Hasan Rowhani, nowy prezydent Iranu, ma 65 lat. Ten duchowny o umiarkowanych poglądach był blisko związany z byłym prezydentem Ali Akbarem Haszemim Rafsandżanim.
Rowhani znany jest przede wszystkim jako szef delegacji na negocjacje nuklearne z wielkimi mocarstwami za rządów prezydenta-reformatora Mohammada Chatamiego do 2005 r.
W 2003 r. podczas negocjacji z ministrami spraw zagranicznych Francji, Wielkiej Brytanii i Niemiec Rowhani zgodził się na zawieszenie wzbogacania uranu (trwało ono w latach 2003-2005) oraz przyjęcie protokołu dodatkowego do układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej (NPT), pozwalającego na niezapowiadane inspekcje instalacji nuklearnych.
W sprawie programu atomowego nic się nie zmieni?
Uważany za centrystę Hasan Rowhani zasygnalizował, że zmniejszy napięcie, które powstało między Iranem a Zachodem w związku z irańskim programem atomowym. Wspólnota międzynarodowa podejrzewa, że celem tego programu jest uzyskanie broni jądrowej, czemu Teheran zaprzecza.
Iran systematycznie odrzuca oskarżenia o potajemne dążenie do uzyskania broni jądrowej. Twierdzi, że wzbogacony uran jest mu potrzebny jako paliwo do reaktora doświadczalnego służącego celom cywilnym, a ponadto - że jako suwerenny kraj ma prawo do rozwijania pokojowego programu jądrowego. Rada Bezpieczeństwa ONZ ostrzegła Iran aż w sześciu rezolucjach przed kontynuowaniem prac nad programem atomowym; cztery z nich są obwarowane sankcjami. Restrykcje gospodarcze, obejmujące embargo na import ropy i ograniczające transakcje bankowe z Iranem, doprowadziły do spadku PKB Iranu, blisko 80-procentowej dewaluacji riala wobec dolara i wzrostu bezrobocia, które w 2012 r. wyniosło 15,5 procent. Według danych CIA opierających się na informacjach podawanych przez Teheran irańska gospodarka jest w recesji - w 2012 r. zanotowano ujemny wzrost gospodarczy na poziomie 0,9 proc. PKB. Stopa inflacji przekracza 30 proc., a odsetek populacji żyjącej poniżej progu ubóstwa w 2007 r. szacowano na 18,7 proc.
Z powodu programu nuklearnego Iran stracił "ponad 100 mld dolarów na inwestycjach zagranicznych i dochodach z ropy" - szacuje Karim Sadjadpour, ekspert amerykańskiej Fundacji Carnegie. Z powodu sankcji wyłączających go z międzynarodowego systemu bankowego Teheran nie może przesyłać do kraju swych petrodolarów, szacowanych na 5 mld dolarów miesięcznie. Polityka nuklearna od 2005 r. praktycznie izoluje Iran na arenie międzynarodowej. Ponadto Teheran otwarcie popiera syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada, przeciwko któremu od ponad dwóch lat trwa krwawa rebelia. Iran jest oskarżany o dostarczanie broni siłom Asada - bezpośrednio lub za pośrednictwem szyickiego radykalnego ugrupowania z Libanu - Hezbollahu.
Autor: mtom / Źródło: PAP