FBI włączy się w akcję odszukania i uwolnienia grupy misjonarzy - 16 Amerykanów i Kanadyjczyka - uprowadzonych w pobliżu stolicy Haiti. Wszystko wskazuje na to, że za tą sprawą stoi budzący postrach i specjalizujący się w porwaniach dla okupu gang 400 Mawozo.
Federalne Biuro Śledcze (FBI) zaangażuje się w dochodzenie mające na celu odszukanie i uwolnienie kilkunastu chrześcijańskich misjonarzy, którzy zostali porwani i są przetrzymywani na Haiti - przekazał dziennikarzom Agencji Reutera amerykański funkcjonariusz organów ścigania.
Misjonarze zostali uprowadzeni niedaleko haitańskiej stolicy Port-au-Prince, gdy wracali z sierocińca w okolicy Croix des Bouquets.
Christian Aid Ministries, grupa pomocowa z siedzibą w amerykańskim Ohio, potwierdziła w niedzielę w oświadczeniu, że porwani są związani z ich organizacją. To szesnastu obywateli Stanów Zjednoczonych i jeden Kanadyjczyk: pięciu mężczyzn, siedem kobiet i pięcioro dzieci.
CZYTAJ WIĘCEJ: "Jesteśmy zakładnikami, porwali naszego kierowcę". Stać za tym mają gangsterzy 400 Mawozo
W poniedziałek rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki poinformowała, że prezydent Joe Biden został powiadomiony o porwaniu.
BBC przypomniało, że Haiti notuje jeden z najwyższych wskaźników porwań na świecie. I od lat znajduje się w stanie głębokiego politycznego kryzysu. Agresja wzrosła po zabójstwie prezydenta Jovenela Moise'a w lipcu. Wydarzenia te pozostają niewyjaśnione, a o kontrolę w kraju walczą zwaśnione frakcje. "Porwania zarówno bogatych, jak i biednych stały się powszechne. Ale nawet w kraju takiego bezprawia porwanie tak dużej grupy Amerykanów zaszokowało urzędników" - skomentowano te wydarzenia na łamach "New York Timesa".
Zwrócono uwagę, że w Port-au-Prince i okolicach narasta przemoc. Według niektórych szacunków gangi kontrolują obecnie około połowę miasta.
Kim są przestępcy z gangu 400 Mawozo?
Według dziennikarzy "The Washington Post" grupę uprowadził budzący postrach, znany z masowych porwań i atakowania grup religijnych, gang 400 Mawozo. Takie informacje przekazał też agencji Associated Press inspektor haitańskiej policji, Frantz Champagne. "Nazwę gangu, z języka kreolskiego, można przetłumaczyć jako 400 niedoświadczonych mężczyzn" - opisuje dziennik. Wskazano, że gang kontroluje właśnie ten obszar, na którym porwano grupę misjonarzy.
W kwietniu tego roku 400 Mawozo porwał pięciu księży i dwie zakonnice. W trudnych warunkach przetrzymywano ich przez ponad trzy tygodnie. Gang zażądał miliona dolarów za bezpieczny powrót grupy do domu. Nie jest jasne, czy okup został zapłacony, ale porwani wrócili do domu.
Źródło: Reuters, BBC, The Washington Post
Źródło zdjęcia głównego: Kristi Blokhin / Shutterstock.com