Gwatemalska policja zatrzymała byłą pierwszą damę i kandydatkę na prezydenta Sandrę Torres. Polityczka stanęła przed sądem, który nakazał jej aresztowanie do czasu procesu. Torres jest oskarżona o złamanie zasad finansowania kampanii wyborczej.
63-letnia Torres została zatrzymana w swoim domu niedaleko miasta Gwatemali. Następnie przewieziono ją do sądu, gdzie sędzia Claudette Dominguez zdecydowała o umieszczeniu Torres w areszcie do czasu procesu. Jest oskarżona o złamanie zasad finansowania kampanii i korupcję.
Była pierwsza dama, której były mąż Alvaro Colom sprawował funkcję prezydenta między 2008 a 2012 rokiem, uważa, że działania policji to polityczne polowanie na czarownice i odrzuca wszystkie oskarżenia - doniosło BBC.
Zadowolenie z zatrzymania Torres wyraził obecny prezydent Gwatemali i jej główny rywal w kampanii, konserwatysta Alejandro Giammattei.
Rozwiodła się z mężem, by wystartować w wyborach
W 2011 roku Torres rozwiodła się z Colomem, by móc obejść prawo zakazujące sukcesji osobom blisko związanym z dotychczas sprawującymi prezydenturę. Była pierwsza dama trzykrotnie startowała w wyścigu prezydenckim.
Mimo że w I turze tegorocznych wyborów zwyciężyła, to nie udało jej się powtórzyć tego wyniku 11 sierpnia w II turze głosowania, gdy przegrała z Giammattei.
Mimo że nigdy nie sprawowała władzy, uważa się, że Torres sprawowała "władzę zza tronu" w czasie rządów swojego męża, wobec którego także trwa śledztwo w sprawie korupcyjnej.
Także w tym roku, Torres i jej partia UNA stali się obiektem śledztwa w sprawie rzekomych nieprawidłowości w czasie kampanii wyborczej w 2015, jednak od kiedy zarejestrowała się jako kandydata na prezydenta, przysługiwał jej immunitet.
Autor: ft\mtom / Źródło: BBC, Reuters