Dwadzieścia dwie osoby zostały aresztowane we wschodnich Indiach w trzech osobnych sprawach dotyczących gwałtów oraz prób zamordowania nastolatek - poinformowały lokalne władze.
W czwartek w stanie Dźarkhand zgwałcona została 16-latka. Sprawę do rady wiejskiej zgłosili rodzice młodej dziewczyny. Jak poinformował szef tamtejszej policji, starszyzna zamieszkująca wieś wydała na dwóch sprawców "wyrok": 100 przysiadów i grzywnę w wysokości 50 tys. rupii (około 2,6 tys. złotych).
Najpierw gwałt, później podpalenie
W piątek, dzień później, grupa osób, w której mieli znajdować się pozostawieni na wolności gwałciciele, podpaliła dom dziewczyny, gdy ta była w środku. W wyniku obrażeń dziewczyna zmarła.
Teraz, jak podała policja, w związku z tą sprawą do aresztu trafiło 14 mężczyzn - w tym dwóch prawdopodobnych gwałcicieli - i kobieta. Wśród zatrzymanych są też przedstawiciele rady wiejskiej, którzy nie zgłosili wcześniej gwałtu policji.
Również w stanie Dźarkhand o życie walczy 17-latka.
Ta została zgwałcona i podpalona w piątek. Dziewczyna ma oparzenia pierwszego stopnia 70 procent powierzchni ciała - poinformowała w poniedziałek policja w dystrykcie Pakur w stanie Dźarkhand na wschodzie Indii. Domniemany gwałciciel został zatrzymany.
Z kolei w sąsiednim stanie Odisha do aresztu trafiło sześć osób (w tym nieletni) oskarżonych o zbiorowy gwałt na 14-latce. - Została zaatakowana przez jedną, a później cztery kolejne osoby. Szósty podejrzany oskarżony jest o przytrzymywanie ofiary - poinformował inspektor policji Jay Rashmi w rozmowie z agencją Reuters.
Wyższe kary nie pomagają
Do opisywanych przestępstw doszło niecały miesiąc po zatwierdzeniu w Indiach kary śmierci za gwałt na dziewczętach poniżej 12. roku życia oraz podwyższeniu kary więzienia za gwałt na dorosłych kobietach do 20 lat więzienia.
Nastąpiło to po protestach i wzburzeniu, jakie zapanowały w Indiach po gwałcie na 8-letniej dziewczynce i zamordowaniu jej tej wiosny.
Rozporządzenie rządu, by stało się obowiązującym prawem, musi otrzymać w ciągu pół roku aprobatę parlamentu, ale do tego czasu będzie już stanowiło podstawę prawną w sprawach przeciwko gwałcicielom.
Gwałty na kobietach to w Indiach plaga. Wskaźnik zgłoszonych przestępstw tego typu wzrastał niezmiennie w ostatnich latach i w 2016 roku osiągnął 40 tysięcy.
Najprawdopodobniej znacznie więcej gwałtów nie zostaje nigdy zgłoszonych. Często lokalne społeczności same podejmują decyzję o tym, czy karać ich sprawców.
Według danych organizacji broniących praw człowieka i praw kobiet, a także rządowych statystyk w Indiach, 40 proc. gwałtów rocznie jest dokonywana na dzieciach.
Autor: pqv, momo/adso / Źródło: reuters, pap
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia Commonds CC BY SA 3.0