W kwestii polityki gospodarczej amerykańscy wyborcy bardziej ufają Mittowi Romneyowi niż obecnemu prezydentowi Barackowi Obamie - wynika z opublikowanego we wtorek sondażu Instytutu Gallupa i dziennika "USA Today".
63 proc. Amerykanów uważa, że doświadczenie byłego gubernatora Massachusetts w biznesie, w tym w kierowaniu firmą inwestycyjną Bain Capital, dobrze przygotowało go do podejmowania właściwych decyzji ekonomicznych. Tylko 29 proc. jest zdania, że jest to doświadczenie, które będzie miało negatywny wpływ na jego politykę gospodarczą.
Obama i jego "czarny PR"
Rezultat sondażu wskazuje, że prowadzona od wielu miesięcy przez Demokratów kampania czarnego PR odnośnie biznesowej przeszłości Republikanina Romneya jest mało skuteczna. Obama i jego sztab portretują swego oponenta jako chciwego kapitalistę, który będąc szefem Bain Capital sprawił, że zarządzane przez niego firmy zwolniły dziesiątki tysięcy pracowników. Bain Capital to firma typu private equity specjalizująca się w nabywaniu przedsiębiorstw mających trudności na rynku i uzdrawianiu ich m.in. przez redukcje zatrudnienia. Romney kierował nią w latach 90. Według wspomnianego sondażu "USA Today" i Instytutu Gallupa, przeprowadzonego w zeszłym tygodniu, Obama i Romney mają praktycznie równe szanse w tegorocznych wyborach. Na obecnego prezydenta chce głosować 46 proc. respondentów, na Romneya - 45 proc. Jest to różnica w granicach błędu statystycznego. Notowania Obamy nie idą w górę wskutek wciąż złej sytuacji na rynku pracy. Bezrobocie utrzymuje się na poziomie 8,2 proc.
Autor: pk//kdj / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: EPA