Mroczne dni Stepanakertu. Fotoreportaż z oblężonego miasta

Źródło:
PAP, EPA

Ciężkie walki o separatystyczny Górski Karabach zamieniły tamtejsze miasta w ruinę. Na poboczach dróg pozostały wraki spalonych samochodów, w chodnikach i na jezdniach - wyrwy od pocisków. Okna w budynkach dotkniętych bombardowaniami są wybite i zaklejone folią. Tak wygląda Stepanakert, stolica ormiańskiego separatystycznego Górskiego Karabachu.

Ostrzał z pobliskiego frontu, który zniszczył niektóre części Stepanakertu, oznaczał cierpienie cywili. W ostatnich dniach przed zawieszeniem broni uroczystości pogrzebowe, odbywające się na tle głośnych wybuchów bomb, musiały zostać skrócone do zaledwie kilku minut, bez typowych ormiańskich ortodoksyjnych obrzędów religijnych. Miejscowi księża zostali ewakuowani, razem z kobietami i dziećmi, pozostawiając pogrążonych w żałobie bez szansy na pożegnanie z poległymi. Nieliczni ocaleni, którzy odmówili wyjazdu, zostali zmuszeni do szukania schronienia w piwnicach - relacjonuje wydarzenia ze Stepanakertu agencja fotograficzna EPA w opublikowanym reportażu fotograficznym Ricarda Garcii Vilanovy z dni oblężenia miasta.

Oglądaj TVN24 w internecie>>>

30 października. Tak od strony ormiańskiej wyglądał most na jednej z głównych dróg dojazdowych do Górskiego Karabachu po miesiącu walk w Stepanakercie (wybuchły pod koniec września tego roku). Znajduje się w tym miejscu przejście graniczne, dojazd do stolicy separatystycznego regionu zajmuje około dwie godziny. Teren jest opuszczony. Pod koniec października w okolicy nie było nikogo, mimo że tysiące ludzi uciekało z regionu w czasie trwającego konfliktu.

31 października. Uszkodzona konstrukcja budynku pokazuje skutki ostrzału w Stepanakercie. Nie wszystkie obszary w mieście były bezpośrednio celem sił azerbejdżańskich, jednak skutki walk można łatwo zauważyć. Zdaniem karabachskiego rzecznika praw człowieka w wyniku konfliktu zostało zniszczonych około 14 tysięcy domów.

2 listopada. Ojciec opłakuje śmierć syna, członka sił zbrojnych Górskiego Karabachu, który poległ w walkach o Stepanakert. Flaga samozwańczej republiki zakrywa trumnę, kilku żołnierzy towarzyszy zdruzgotanemu mężczyźnie. W ostatnich dniach konfliktu pogrzeby w Stepanakercie z powodu ciągłego ostrzału mogły trwać zaledwie kilka minut.

Według szacunków w walkach o Górski Karabach zginęło łącznie ponad 5 tysięcy żołnierzy po obu stronach konfliktu.

2 listopada. Żołnierze wojsk ochotniczych kryją się w piwnicy budynku w Suszi, mieście, które ucierpiało w wyniku ciężkiego ostrzału podczas ostatnich dni konfliktu w Górskim Karabachu. Suszi było kluczową enklawą strategiczną dla bitwy pod Stepanakertem. Znajduje się na wzgórzu, z którego rozpościera się widok na stolicę. Porozumienie o zawieszeniu broni nastąpiło wkrótce po zajęciu Suszi przez siły azerbejdżańskie.

2 listopada. Troje dzieci opuszcza Stepanakert w furgonetce wraz z rodzicami. Były ostatnimi dziećmi w mieście, ponieważ jedno z nich musiało być leczone w szpitalu. Gdy walki zbliżały się do miasta, szkoły zostały zamknięte. Dzieci, które mogły podróżować, zostały ewakuowane jako pierwsze. Rząd Azerbejdżanu podał, że w ostatniej fazie walk ze Stepanakertu musiało uciekać około 40 tysięcy osób. Władze Armenii poinformowały natomiast, że uciekło z niego około 70 tysięcy osób.

Według UNICEF w wyniku walk zostało uszkodzonych co najmniej 76 szkół i przedszkoli, zbombardowany został także szpital położniczy. Zdaniem UNICEF "przerażającym wynikiem" konfliktu jest naznaczenie dzieci traumą psychiczną, powstałą w wyniku codziennych ataków rakietowych na obszary cywilne.

5 listopada. Cywile na zmianę odbierają ryż, ziemniaki, cukier i inne podstawowe produkty spożywcze ze stepanakerckiego ratusza. Miasto jest oblężone i wszystkie jego sklepy są zamknięte lub puste. Władze lokalne musiały zapewnić racje żywnościowe tym, którzy nie chcieli opuszczać miasta.

Jeden dom, dwie rodziny. Obcy dzielą się miejscem zamieszkania RICARDO GARCIA VILANOVA/EPA/PAP

6 listopada. Dwie rodziny mieszkają w tym samym domu w pobliżu lotniska. W oknach nie ma szyb. W ostatnich dniach konfliktu w Stepanakercie pozostali tylko żołnierze i ich rodziny. Ich życie toczyło się głównie w schronach.

6 listopada. Ranni żołnierze przybywają do szpitala w Stepanakercie z frontu w Suszi na kilka godzin przed tym, kiedy obszar wpadł w ręce wojsk azerbejdżańskich. Poszkodowanych przywożono do szpitala po trzech lub czterech w małych furgonetkach. Szpital był chroniony workami z piaskiem, a szyby okien zaklejono taśmą, aby się nie rozpadły.

7 listopada. Żołnierz wręcza koledze karabin, a następnie wsiada do starej radzieckiej furgonetki i udaje się na front w Stepanakercie. Żołnierze poruszali się w starych nieoznakowanych pojazdach, aby uciec przed ciągłym ostrzałem sił azerbejdżańskich oraz dronami latającymi nad miastem. Wojna o Górski Karabach była konfliktem z ogromnym brakiem równowagi między obiema stronami. Według Sztokholmskiego Międzynarodowego Instytutu Badań nad Pokojem (SIPRI), Azerbejdżan wydał ponad 1,5 mld euro na dostawy wojskowe w 2019 roku w porównaniu z 550 mln wydanymi przez Armenię.

7 listopada. Ranny żołnierz otrzymuje pierwszą pomoc w szpitalu w Stepanakercie po ostrzelaniu okolicznych terenów przez siły azerbejdżańskie. Według oficjalnych danych w walkach zginęło 1177 żołnierzy sił karabachskich.

7 listopad. Ciężko ranny żołnierz w szpitalu miejskim w Stepanakercie. Dziesiątki rannych przybyły z pola walki w Suszi. Przywożono ich samochodami, stale ostrzeliwanymi przez siły azerbejdżańskie. Po zdobyciu Suszi, drugiego co do wielkości miasta w Górskim Karabachu, podpisano porozumienie pokojowe między prezydentem Azerbejdżanu Ilhamem Alijewem, premierem Armenii Nikolem Paszynianem i prezydentem Rosji Władimirem Putinem występującym w roli gwaranta.

7 listopada. Żołnierz, który chwilę wcześniej przybył w to miejsce wraz z innymi rannymi wojskowymi, przygląda się odbiciu obrazu Jezusa Chrystusa przy głównym wejściu do szpitala w Stepanakercie. Konflikt między Ormianami a Azerbejdżanami jest jednym z najbardziej złożonych na świecie, z implikacjami etnicznymi i religijnymi, a także sprzecznymi interesami międzynarodowymi. Ostatnia konfrontacja wybuchła pod koniec września, po miesiącach narastającego napięcia i bolesnych wspomnień wojny z lat 90.

7 listopada. Cywile w swoich pojazdach dołączają do tysięcy innych, próbujących przekroczyć granicę z Armenią po ucieczce ze Stepanakertu. 7 listopada 2020 roku miasto zostało całkowicie ewakuowane. Po ponad miesiącu walk pozostali w nim nieliczni cywile skorzystali z jedynej drogi, by opuścić region i dotrzeć do granicy z Armenią. Pojazdy i karetki z rannymi dotarły do granicy po tym, jak siły azerbejdżańskie zajęły Suszi, miasto, położone zaledwie 5 kilometrów od Stepanakertu. Trzy dni później podpisano porozumienie pokojowe między prezydentem Azerbejdżanu Ilhamem Alijewem, premierem Armenii Nikolem Paszynianem i prezydentem Rosji Władimirem Putinem, które położyło kres ostatnim działaniom wojennym w Górskim Karabachu.

_______________________________________________________________________________________________

Separatystyczny Górski Karabach to terytorium znajdujące się de iure na terytorium Azerbejdżanu. Region ten oraz kilka przylegających do niego terenów (również na terytorium Azerbejdżanu) od wojny w latach 90. ubiegłego wieku kontrolowali Ormianie.

We wrześniu Azerbejdżan podjął próbę odzyskania kontroli nad regionem. Po sześciu tygodniach walk, w trakcie których Baku uzyskało znaczną przewagę i zdobycze terytorialne, w nocy z 9 na 10 listopada podpisano trójstronne (Armenia, Azerbejdżan oraz Rosja jako gwarant) porozumienie pokojowe.

Na jego mocy doszło do zawieszenia broni, a do regionu wprowadzono rosyjskie siły pokojowe, które mają tam pozostać przez co najmniej pięć lat. Armenia zobowiązała się do przekazania Azerbejdżanowi zajętych terenów w Górskim Karabachu oraz trzech rejonów przylegających do niego. Łączącą Armenię ze stolicą separatystycznego regionu Stepanakertem drogę, określaną jako korytarz laczyński, mają ochraniać rosyjskie wojska. Stepanakert został w rękach karabachskich Ormian.

Autorka/Autor:tas\mtom

Źródło: PAP, EPA

Tagi:
Raporty: