Japonia tej wizyty nie chciała, ale Rosjanie okazali się nieustępliwi. Dwie wyspy z archipelagu Kurylów odwiedził wicepremier Rosji Igor Szuwałow. Podróż ta wywołała protesty Tokio.
Do wizyty Igora Szuwałowa na nazwanych przez Rosjan Kurylami Południowymi a przez Japończyków Terytoriami Północnymi doszło kilka tygodni po pobycie w tym miejscu rosyjskiego prezydenta Dmitrija Miedwiediewa. Był on pierwszym prezydentem Rosji odwiedzającym wyspy. Wizyta Miedwiediewa wywołała najpoważniejszy od dziesięcioleci spór dyplomatyczny między Rosją a Japonią.
Godna ubolewania
Wicepremier Rosji przebywał na dwóch z czterech spornych wysp, by - jak powiedział jego rzecznik - przyjrzeć się sposobom zintensyfikowania rozwoju gospodarczego.
Podróż Szwałowa spotkała się z krytyką Japonii. Premier tego kraju Naoto Kan nazwał wizytę Szuwałowa "godną ubolewania" - podała japońska agencja Kyodo. Poinformowała również, że protest w tej sprawie przekazano rosyjskiemu ambasadorowi w Tokio.
Kłótnia o wyspy
Japonia na konferencji w San Francisco w 1951 roku zrzekła się praw do Wysp Kurylskich, zajętych przez wojska ZSRR 18 sierpnia 1945 r., trzy dni po kapitulacji Japonii.
W okresie zimnej wojny uznała jednak, że traktat nie obejmuje czterech wysp, stanowiących "Terytoria Północne Japonii". Od zwrotu tych wysp uzależniła także zawarcie traktatu pokojowego z ZSRR po 1945 roku, którego nie podpisano do dzisiaj.
Źródło: PAP