"FT" pisze, że znaczące dla wyboru Tuska było poparcie okazane mu przez premiera Wielkiej Brytanii Davida Camerona. Według dziennika kandydaturze Tuska sprzeciwiali się europejscy socjaliści, a także niektórzy przywódcy, którzy niepokoili się, czy ograniczona znajomość języków obcych utrudni polskiemu premierowi negocjowanie z przywódcami 28 krajów UE, co należy do głównych obowiązków szefa Rady.
Reakcja na Junckera
"Jednak gdy Cameron zawarł rozejm z Tuskiem w rozmowie telefonicznej w zeszłym tygodniu, sprzeciw zaczął słabnąć i Polak szybko został wybrany przez przywódców na szczycie w Brukseli" - relacjonuje dziennik. W jego ocenie nominacja Mogherini może okazać się "bardziej kontrowersyjna".
Tusk, jak zauważa "FT", "reprezentuje kraj, który jest wśród najsilniejszych zwolenników twardej linii" w UE, jeśli chodzi o politykę wobec Rosji.
Londyński dziennik zastrzega ponadto, że decyzja Camerona, by wesprzeć Tuska, wynikała z chęci brytyjskiego premiera, by "uniknąć potencjalnego upokorzenia w postaci przewagi ze strony przyszłego szefa Komisji Europejskiej Jean-Claude'a Junckera oraz Rady".
Cameron bezskutecznie sprzeciwiał się kandydaturze Junckera na czele KE i na szczycie w czerwcu został przegłosowany; w sobotę decyzja o wyborze Tuska zapadła jednomyślnie.
Autor: //gak / Źródło: PAP