Unijna agencja ds. granic Frontex wysyła na wyspy greckie 293 funkcjonariuszy i 15 okrętów w ramach operacji Poseidon Rapid Intervention, która ma pomóc Atenom w radzeniu sobie z bezprecedensowym napływem migrantów - poinformowały we wtorek władze agencji.
"Frontex rozpoczął wczoraj (w poniedziałek - red.) rozlokowywanie 293 funkcjonariuszy i 15 okrętów na wyspach greckich (...) na prośbę Grecji dotyczącą dodatkowej pomocy na jej granicach na Morzu Egejskim" - głosi komunikat.
Poseidon Rapid Intervention
W połowie grudnia Frontex i rząd Grecji uzgodniły, że 28 grudnia rozpocznie się nowa operacja, która dzięki większej liczbie pograniczników i sprzętu technicznego ma pomóc Atenom w radzeniu sobie z bezprecedensowym napływem migrantów.
Operacja Poseidon Rapid Intervention zastąpiła akcję pod hasłem Joint Operation Poseidon Sea i będzie prowadzona na tym samym obszarze, lecz położy większy nacisk na kontrolę bezpieczeństwa.
Liczba funkcjonariuszy i tłumaczy Fronteksu będzie rosła stopniowo do 400. Wśród nich znajdą się funkcjonariusze dokonujący kontroli pasażerów i ich bagaży, eksperci do walki z fałszowaniem dokumentów z różnych państw członkowskich UE i państw stowarzyszonych z Schengen - wyjaśnia Frontex.
Wśród ekspertów są również tacy, którzy gromadzą informacje na temat siatek przemytniczych; informacjami Frontex dzieli się z władzami danego kraju i Europolem.
O ile udział we wcześniejszej operacji był dobrowolny, teraz kraje członkowskie są zobowiązane do tego, żeby wysłać straż graniczną i sprzęt techniczny do udziału w nowej operacji, chyba że same stoją w obliczu wyjątkowej sytuacji wpływającej znacząco na ich zdolność wypełniania własnych zadań.
Dodatkowi funkcjonariusze pomogą w przyspieszeniu procesu rejestracji na greckich wyspach; będzie mogła zostać zarejestrowana większa liczba migrantów, szybciej też będą zbierane odciski palców.
Morska przeprawa z Turcji
Liczba migrantów docierających do Grecji wyniosła w listopadzie 108 tys., czyli była o ponad połowę mniejsza niż w październiku. Frontex wiąże ten spadek z pogarszającą się pogodą, utrudniającą przeprawę z Turcji, ale nie wyklucza, że pewną rolę odegrały także zaostrzone kontrole graniczne na tzw. trasie przez Bałkany Zachodnie.
W okresie od stycznia do końca listopada liczba migrantów docierających na greckie wyspy wyniosła ponad 715 tys., co oznacza, że była 16 razy wyższa niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. Najwięcej przybyło Syryjczyków, a w następnej kolejności Afgańczyków i Irakijczyków.
Autor: //gak / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Frontex