Francja potępiła w czwartek decyzję budowy 920 nowych izraelskich mieszkań w osiedlu Har Homa niedaleko Jerozolimy. - Kontynuowanie izraelskiej kolonizacji terenów palestyńskich pozbawia wiarygodności trwające zabiegi dyplomatyczne i jest przeszkodą na drodze do pokoju - ocenił francuski MSZ.
W środę władze Jerozolimy oznajmiły, że tamtejsza komisja planowania budowlanego zatwierdziła budowę 920 mieszkań w kolonizowanej przez Izraelczyków wschodniej Jerozolimie.
Władze Autonomii Palestyńskiej zagroziły zerwaniem negocjacji pokojowych z Tel Awiwem, jeśli plany te wejdą z życie.
Har Homa jest uważana za nielegalne osiedle zarówno przez ONZ, Unię Europejską i Palestyńczyków. granic osiedla wykraczają bowiem poza linię demarkacyjną (tzw. zieloną linię), określoną w 1948 roku.
Stany Zjednoczone były jedynym państwem z Rady Bezpieczeństwa NZ, które zawetowało rezolucję wzywającą Izrael do zaprzestania budowli. W 1997 roku ze 185 państw Zgromadzenia Ogólnego przeciwko projektowi zagłosowały tylko 3: Izrael, USA i... Mikronezja. W drugim głosowaniu przeprowadzonym tego roku, przeciwko rezolucji potępiającej Tel Awiw zagłosowały jedynie USA i Izrael.
Źródło: tvn24.pl, PAP, TVN24