Batalia prowadzona przez francuskie feministki przyniosła im zwycięstwo. Rząd Francji uznał wpisywanie słowa "mademoiselle", czyli panna, do dokumentów za zbędne.
Okólnik, wydany przez biuro premiera, nakazuje odchodzenie od "mademoiselle" w urzędowych dokumentach. Dotychczas Francuzki miały obowiązek identyfikowania swego stanu cywilnego na wszystkich dokumentach, od zeznań podatkowych po wnioski o odszkodowanie z tytułu polisy ubezpieczeniowej.
Francuzi nigdy nie mieli takich problemów - każdy z nich, kawaler, czy żonaty, zawsze był po prostu "monsieur".
Feministki, które od dawna wzywały do skończenia z "mademoiselle", okólnik w tej sprawie powitały z satysfakcją.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wolność wiodąca lud na barykady, Eugene Delacroix/Wikiepdia