Były prezydent Francji Nicolas Sarkozy stanie przed sądem w 2025 roku – poinformowała w piątek francuska prokuratura finansowa. Sprawa dotyczyć będzie zarzutu nielegalnego finansowania jego kampanii wyborczej w 2007 roku. Polityk miał wówczas otrzymywać pieniądze od libijskiego dyktatora.
Sarkozy jest podejrzany o to, że część swojej kampanii w wyborach prezydenckich w 2007 roku sfinansował ze środków pochodzących od byłego dyktatora Libii Muammara Kadafiego. Sam Sarkozy zaprzecza tym zarzutom. - Nie ma na to najmniejszego dowodu – przekonywał w wywiadzie udzielonym w 2018 roku.
Pierwsza rozprawa jest zaplanowana między 6 stycznia a 10 kwietnia 2025 roku. Wraz z Sarkozym przed sądem stanie 12 innych osób, w tym jego była prawa ręka Claude Gueant, ówczesny szef jego kampanii Eric Woerth i były minister spraw wewnętrznych Brice Hortefeux. Byłemu prezydentowi Francji grozi do 10 lat więzienia.
Procesy sądowe Sarkozy'ego
Jak podkreślają francuskie media, nie jest to pierwsza sprawa sądowa, z jaką ma do czynienia były prezydent Francji. Wcześniej Sarkozy został skazany w związku z nielegalnym finansowaniem swojej kampanii wyborczej w 2012 roku oraz ze sprawą nielegalnych podsłuchów.
Nicolas Sarkozy sprawował urząd prezydenta Francji w latach 2007-2012. Dziś, mimo iż nie piastuje już żadnego publicznego stanowiska, pozostaje ważną postacią francuskiej sceny politycznej - zaznacza agencja Reutera.
Źródło: PAP, Reuters