Ataki na więzienia we Francji. W kilku miastach podpalono wejścia do budynków oraz samochody należące do pracowników zakładów karnych. Według mediów to odwet za działania rządu wymierzone w przestępców narkotykowych.
- Do podpaleń doszło w nocy z poniedziałku na wtorek w kilku francuskich miastach
- W jednym przypadku sprawcy użyli też broni automatycznej, a w innym grozili pracownikowi jednego z więzień
- Seria ataków miała prawdopodobnie związek z rządową strategią walki z handlem narkotykami.
- Więcej informacji ze świata na tvn24.pl
Nieznani sprawcy ostrzelali z broni automatycznej bramę więzienia w mieście Tulon. Według informacji związku zawodowego funkcjonariuszy więziennych UFAP, w miastach Villepinte, Nanterre, Aix-Luynes i Valence podpalono samochody należące do pracowników zakładów karnych zaparkowane przed budynkami. W mieście Nancy grożono pracownikowi w jego domu. Próbę podpalenia odnotowano też w Marsylii.
Informacje o zdarzeniach potwierdził minister sprawiedliwości Gerald Darmanin. Przekazał, że uda się do Tulonu, by okazać wsparcie poszkodowanym pracownikom.
Ataki na francuskie więzienia
Według mediów nocne ataki to odpowiedź przestępców na działania rządu wymierzone w przemyt narkotyków. Minister Darmanin, wraz z ministrem spraw wewnętrznych Bruno Retailleau'em, postawili za priorytet walkę z przestępstwami narkotykowymi i zwiększenie bezpieczeństwa więzień - pisze Reuters. "Republika Francuska stawia czoła problemowi handlu narkotykami i podejmuje działania, które mają na celu rozbicie siatek przestępczych" - napisał Darmanin w serwisie X w odpowiedzi na ataki.
Nie jest jasne, kto przeprowadził ataki ani czy poszczególne przypadki były ze sobą skoordynowane. Jeden ze współpracowników szefa resortu sprawiedliwości w rozmowie z agencją AFP ocenił jednak, że incydenty są "skoordynowane i w sposób oczywisty związane ze strategią ministra dotyczącą walki przeciwko przestępczości narkotykowej".
Trwa śledztwo w sprawie ataków. Minister Bruno Retailleau powiedział, że polecił lokalnym władzom, policji i żandarmerii, natychmiastowe zwiększenie ochrony personelu i więzień. W lutym minister informował, że w 11 miesięcy 2024 roku we Francji przechwycono rekordowe 47 ton kokainy (rok wcześniej 23 tony). Podkreślił, że jego kraj ogarnęło "białe tsunami". Minister Darmanin zapowiedział zaś utworzenie specjalnych więzień dla najgroźniejszych gangsterów narkotykowych. Dotąd wyznaczono dwa zakłady karne, które pełnić będą taką funkcję.
Autorka/Autor: pb//am
Źródło: Reuters, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Enex