Atak nożownika we Francji. Sześć osób rannych. Czworo małych dzieci jest w ciężkim stanie

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Sześć osób, w tym czworo małych dzieci zostało rannych w wyniku ataku nożownika w Annecy, mieście położonym we francuskich Alpach - poinformowała prefektura Górnej Sabaudii. Dodała, że dwoje dzieci jest w stanie zagrażającym życiu. Minister spraw wewnętrznych Gerald Darmanin przekazał, że napastnik został zatrzymany.

Do ataku doszło w czwartek rano. "Kilka osób, w tym dzieci, zostało rannych przez osobę uzbrojoną w nóż na placu w Annecy. Mężczyzna został zatrzymany dzięki bardzo szybkiej interwencji policji" - poinformował szef MSW Gerald Darmanin we wpisie na Twitterze.

Początkowo policja przekazała, że rannych zostało ośmioro małych dzieci i jeden dorosły. Później informowano o czterech rannych dzieciach i jednej osobie dorosłej. Według najnowszych danych przekazanych przez prefekturę Górnej Sabaudii w ataku rannych zostało sześć osób, w tym czworo dzieci, które znajdują się w stanie ciężkim. Dwoje z nich pozostaje w stanie zagrażającym życiu.

Stacja BFM TV podała, że stan jednego z rannych dorosłych również jest ciężki. Według lokalnego dziennika "Le Dauphine Libere" jedno z dzieci znajdujących się w stanie ciężkim zostało ewakuowane do Genewy, natomiast trzydzieści siedem osób jest w stanie psychicznego szoku.

Dzieci są w wieku około trzech lat. Według lokalnej prasy znajdują się w stanie krytycznym po otrzymaniu ciosów nożem w brzuch.

Brytyjski minister spraw zagranicznych James Cleverly poinformował, że jedno z rannych dzieci jest obywatelem Wielkiej Brytanii.

Co wiadomo o sprawcy?

Telewizja BFM poinformowała, że do ataku doszło w parku, a napastnikiem był Syryjczyk ubiegający się o azyl we Francji. Sprawca został zatrzymany przez policję.

Jak podają media, 31-letni Abdalmasih H. jest ojcem 3-letniego dziecka i ma żonę Szwedkę. Mężczyzna ma status uchodźcy w Szwecji. Dodają, że nie był wcześniej notowany przez policję ani nie leczył się psychiatrycznie.

Według mediów, w dokumentach azylowych we Francji zadeklarował, że jest "chrześcijaninem z Syrii"; podczas ataku w Annecy miał krzyż i modlitewnik.

Świadek ataku: dźgał dzieci nożem w spacerówkach

Podszedł do spacerówek i zaczął wielokrotnie dźgać dzieci nożem. Kiedy zobaczył, że jest otoczony przez policjantów, podszedł do pary dorosłych i dźgnął starszą kobietę – relacjonował świadek czwartkowego atak nożownika.

Według świadka sprawca pobiegł również do starszego mężczyzny, który był z żoną i dźgnął go.

Macron: absolutne tchórzostwo

Prezydent Francji Emmanuel Macron określił atak "absolutnym tchórzostwem". Przekazał, że jedno z dzieci i osoba dorosła są "na granicy życia i śmierci". "Naród jest w szoku. Nasze myśli są z nimi, ich rodzinami" - napisał w mediach społecznościowych.

Do położonego na wschodzie Francji Annecy przybyła premier Elisabeth Borne oraz szef MSW Gerald Darmanin. Politycy mają spotkać się z prezydentem regionu Owernia-Rodan-Alpy Laurentem Wauquiezem, a także prokuratorem z Annecy.

Mer Annecy Francois Astorg potępił "przerażający atak" na Twitterze i poprosił mieszkańców "o unikanie miejsca ataku w celu sprawnego przebiegu operacji".

Francuska sekretarz stanu ds. dzieci Charlotte Caubel zapewniła, że ten czyn nie ujdzie bezkarnie. "Dzieci są ofiarami ataku nożownika na placu w Annecy. Po raz kolejny nasze dzieci są celem narastającej przemocy w naszym społeczeństwie” - napisała Caubel na Twitterze.

Autorka/Autor:pp,js//now

Źródło: Reuters, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock - zdjęcie ilustracyjne