Rosja ma prawo wysyłać więcej broni do Syrii – oświadczył rosyjski senator Wiktor Ozierow. W ten sposób zareagował na doniesienia amerykańskiej telewizji Fox News, która poinformowała, że przed wizytą w Waszyngtonie szefa rosyjskiego MSZ Siergieja Ławrowa Rosjanie wysłali do Syrii ponad dwadzieścia haubic i pociski do systemów przeciwlotniczych S-400.
- Rosja ma prawo wysyłać więcej broni do Syrii, jeśli jest to konieczne z uwagi na ochronę miejsc dyslokacji naszych żołnierzy – oznajmił w środę Wiktor Ozierow, przewodniczący Komisji ds. Obrony i bezpieczeństwa w Radzie Federacji (wyższej izbie parlamentu).
Przypomniał, że zgoda na wykorzystanie sił zbrojnych w Syrii, którą udzieliła prezydentowi Władimirowi Putinowi Rada Federacji, nie reglamentuje ilości i rodzaju broni.
- Rosja walczy w Syrii z terroryzmem i z nikim innym nie zamierza walczyć. Jeśli pojawia się potrzeba wzmocnienia naszych jednostek artyleryjskich do ochrony miejsc dyslokacji naszych żołnierzy, nie widzę w tym żadnego przestępstwa – podkreślił Ozierow.
Wsparcie Asada
We wtorek amerykańska telewizja Fox News podała, że Rosjanie wysłali do Syrii 21 haubic M-30, a także pociski do systemów przeciwlotniczych S-400. Stacja powołała się na źródła w Pentagonie. Jej rozmówca utrzymywał, że rosyjskie haubice zostały dostarczone do Syrii statkiem towarowym, który zacumował w syryjskim porcie Tartus.
Fox News odnotowała, że Rosjanie wysłali broń do Syrii w przededniu wizyty w Waszyngtonie szefa rosyjskiego MSZ Siergieja Ławrowa, który ma rozmawiać ze swoim odpowiednikiem o kryzysie syryjskim, a także poszukiwaniu sposobów pokojowego rozwiązania konfliktu w tym kraju.
Fox News podkreśliła, że broń, dostarczona z Rosji do Syrii, ma wesprzeć syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada w przyszłej kampanii lądowej przeciwko rebeliantom.
Strefy bezpieczeństwa
6 maja w Syrii weszło w życie porozumienie o utworzeniu w kraju stref bezpieczeństwa. Utworzenie czterech "stref deeskalacji" uzgodniły wcześniej w stolicy Kazachstanu, Astanie, przedstawiciele Rosji, Turcji i Iranu.
Strefy obejmują całą prowincję Idlib, a także części prowincji Latakia, Hims, Hama, Dara i Kunajtira, część Aleppo, jedno z przedmieść Damaszku. Ma w nich obowiązywać całkowity zakaz używania broni. Będzie tam można dostarczać pomoc humanitarną - wynika z porozumienia. Amerykanie nie są stroną porozumienia.
Autor: tas/sk / Źródło: FoxNews, RBK, RIA Nowosti, PAP
Źródło zdjęcia głównego: mil.ru