Zła pogoda i obfity śnieg opóźniają dostawy zamówionych przez internet towarów, sprzyjają za to zakupom w ciepłych galeriach handlowych. Europejczycy ruszyli na ostatnie świąteczne zakupy.
W Paryżu jak co roku największą popularnością cieszyła się luksusowa Galeria Lafayette. Eleganckie ubrania, kosmetyki i upominki - na to polowały tysiące Francuzów, którzy zdecydowali się zrobić świąteczne zakupy dosłownie w ostatniej chwili. Niektórzy przyszli jednak obejrzeć tylko imponującą choinkę.
Tłumnie było również na głównej "sklepowej" ulicy Brukseli. - To jedyny okres, kiedy nie myślimy o tym, ile wydajemy - mówili kupujący.
Największy ruch w sklepach w roku
W Niemczech można było trafić na prawdziwe okazje. Ludzie ochoczo rzucili się więc na sklepy. Natomiast w Wielkiej Brytanii największe oblężenie sklepów prognozowane jest na czwartkowy wieczór i noc.
Zdaniem ekspertów, doba przed świętami to okres najintensywniejszego ruchu w sklepach w ciągu całego roku. Wiele osób kupuje bowiem nie tylko prezenty, ale i produkty niezbędne do przygotowania tradycyjnych potraw. Sprawę w tym roku utrudniła dodatkowo pogoda, przez którą wiele dostaw dotarło do sklepów z opóźnieniem.
Źródło: APTN