Eskalacja napięcia. "Trumny cynkowe z Rosjanami wyjechały z Gorłówki"


Sytuacja w strefie walk na wschodzie Ukrainy znacznie się pogorszyła, a rebelianci codziennie zwiększają liczbę ostrzałów. Do ataków coraz częściej używają moździerzy – poinformował sztab operacji antyterrorystycznej w Donbasie.

W ciągu ostatniej doby rebelianci ostrzelali pozycje wojsk ukraińskich w Donbasie blisko 80 razy. Do ataków użyli moździerzy, haubicoarmat i granatników. Używanie broni o kalibrze poniżej 100 mm zostało zakazane porozumieniami pokojowymi, zawartymi w lutym zeszłego roku w Mińsku.

Pod ostrzałami separatystów znalazły się m.in. takie miejscowości w obwodzie donieckim, jak Szyrokine, Marjinka, Majorsk i Krasnogoriwka.

Napięta sytuacja utrzymuje się także w obwodzie ługańskim, gdzie dotychczas nie odnotowywano ostrzałów ze strony rebeliantów.

Cynkowe trumny

"Rebelianci atakują zarówno w dzień, jak i w nocy" - poinformował sztab operacji antyterrorystycznej w Donbasie.

W walkach z separatystami w ciągu ostatniej doby zginęło trzech żołnierzy ukraińskich, a siedmiu zostało rannych.

Jak podaje Główny Zarząd Wywiadowczy Ministerstwa Obrony Ukrainy, straty ponoszą także wspierający rebeliantów wojskowi rosyjscy.

"15 lutego z kostnicy w Gorłówce w obwodzie donieckim wysłano trzy cynkowe trumny z ciałami żołnierzy sił zbrojnych Rosji. Zginęli podczas misji dywersyjno-rozpoznawczej w rejonie wioski Zajcewo" – napisano w komunikacie zarządu wywiadowczego. Wcześniej ukraiński wywiad informował, że ciała sześciu rosyjskich żołnierzy wywieziono z kostnicy w Doniecku.

[object Object]
Jacek Czaputowicz o szczycie czwórki normandzkiej w Paryżutvn24
wideo 2/23

Autor: tas\mtom / Źródło: UNIAN, censor.net

Źródło zdjęcia głównego: Ministerstwo Obrony Ukrainy

Tagi:
Raporty: