Dwunastu taksówkarzy wodnych z Wenecji odpowie za brawurę i stworzenie zagrożenia na tamtejszych kanałach. Aby zadowolić żądnych wrażeń turystów, głównie z Azji, dokonywali oni w swych motorówkach akrobacji przyprawiających o dreszcze.
Funkcjonariusze weneckiej policji i straży miejskiej zebrali bogaty materiał filmowy, na którym zarejestrowali skrajnie niebezpieczne wyczyny taksówkarzy. Ustawili kamery po tym, gdy otrzymali liczne sygnały od pasażerów tramwajów wodnych i wielu innych ludzi, pływających po kanałach. Z przerażeniem obserwowali oni, co wyprawiają kierowcy taksówek-motorówek na kanałach i na wodach laguny.
„Azjatycka karuzela”
Okazało się, że nie były to odosobnione popisy, ale powszechna praktyka, zwłaszcza w sezonie letnim. Taksówkarze mieli specjalną ofertę dla turystów; ślizganie się po falach wywołanych przez motorówki i większe jednostki na kanałach, a także rozpędzanie się do brawurowej prędkości. Zadowolone były obie strony; lubiący mocne przeżycia turyści z powodu dawki adrenaliny oraz taksówkarze, bo dostawali za to znacznie więcej pieniędzy niż za normalny kurs. Z racji pochodzenia większości pasażerów taksówek-torped, miłośników takich atrakcji, dochodzenie w tej sprawie opatrzono kryptonimem „Azjatycka karuzela”. Uznano, że wyczyny te stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa żeglugi wszystkich jednostek: od tramwajów wodnych po gondole. Dzięki zebranym nagraniom filmowym zidentyfikowano 12 autorów tych akrobacji. Wszyscy odpowiedzą przed sądem za złamanie przepisów i stworzenie zagrożenia w ruchu wodnym. Kilku z nich skonfiskowano motorówki.
Autor: pk/ja / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock