Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych po zawaleniu się dziewięciopiętrowego budynku mieszkalnego w Kairze. Według informacji z niedzielnego wieczoru zginęło 25 osób. Ekipie ratunkowej udało się wydobyć spod gruzów sześciomiesięczne dziecko.
Budynek w Kairze zawalił się w sobotę rano. Dziennik "Al-Ahram" podał, że w ciągu soboty służby poszukiwawczo-ratunkowe wydobywały ciała spod gruzów - władze medyczne potwierdziły w niedzielę, że w katastrofie rannych zostało łącznie 26 osób. W dzielnicy el-Salam pojawiły się buldożery, przy pomocy których przekopywano ruiny budynku. Policja otoczyła teren kordonem. Na miejscu pojawiło się wielu ludzi, część poszukiwała swoich bliskich.
OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO
Ekipie ratunkowej udało się wydobyć spod gruzów sześciomiesięczne dziecko. Jego rodzice i siostra zginęli. Trwają poszukiwania brata uratowanego niemowlęcia. Stan zdrowia chłopca jest stabilny - powiedział mediom przedstawiciel służby ochrony cywilnej.
Wciąż nie wiadomo, co było przyczyną katastrofy. Władze powołały do życia w sobotę specjalny zespół inżynieryjny, który ma zbadać stan techniczny sąsiadujących budynków i przeprowadzić kompleksowy przegląd - poinformował Chalid Abdel-Al stojący na czele administracji gubernatorstwa Kairu. Jak poinformowano, zniszczony blok mieszkalny składał się z piwnicy, parteru i dziewięciu pięter.
Zawalenia budynków nie są rzadkością w Egipcie, gdzie złej jakości budownictwo jest powszechne w biednych dzielnicach miast i na obszarach wiejskich.
W dużych ośrodkach, takich jak Kair czy Aleksandria, nieruchomości są bardzo drogie, a deweloperzy, szukający większych zysków, często łamią pozwolenia budowlane, stawiają na przykład dodatkowe piętra bez odpowiednich badań i zezwoleń. Rząd rozpoczął ostatnio walkę z nielegalnym budownictwem w całym kraju.
Autorka/Autor: momo, pp//rzw, mtom
Źródło: PAP, Al Dżazira