Egipscy nastolatkowie zatrzymani za napastowanie zagranicznych turystek

13 chłopców w wieku od 13 do 15 lat zostało zatrzymanych po tym, jak media społecznościowe obiegło nagranie, na którym widać grupę nastolatków z telefonami komórkowymi w rękach, osaczających dwie zagraniczne turystki zwiedzające piramidy w Gizie. Podchodzą bardzo blisko kobiet, na podstawie samego nagrania nie sposób stwierdzić, czy je dotykają. W pewnym momencie jedna z turystek usiłuje odepchnąć jednego z chłopców.

Autorem nagrania jest przewodnik turystyczny i - jak poinformowała prokuratura - to właśnie on złożył zawiadomienie. Na filmiku słychać, jak przewodnik narzeka, że młodzi Egipcjanie "biegają za zagranicznymi turystkami" i tłumaczy, że chce, żeby o sytuacji dowiedział się minister turystyki. 

Chłopcy bronią się, że usiłowali sobie jedynie zrobić zdjęcie z turystkami i nie chcieli nikogo skrzywdzić. Prokuratura zdecydowała, że nastolatkowie nie wyjdą na razie na wolność - pozostaną w ośrodku dla nieletnich, dopóki nie skończy się dochodzenie.

O przemocy seksualnej w Egipcie stało się głośno w czasie protestów z 2011 roku, które zakończyły się obaleniem prezydenta Hosniego Mubaraka. Uczestniczące w antyrządowych demonstracjach kobiety skarżyły się na molestowanie, a w niektórych przypadkach bicie i napaść seksualną.

CZYTAJ: Rewolucja pod piramidami zjadła własne dzieci

W ostatnich latach coraz więcej kobiet w Egipcie zainspirowanych ruchem MeToo zdecydowało się opowiedzieć w mediach społecznościowych o swoich doświadczeniach. Choć w zeszłym roku zaostrzono kary, egipskie władze oskarżane są o brak wystarczającej determinacji w ściganiu i osądzaniu sprawców. Według danych ONZ z 2013 roku 99,3 procent kobiet i dziewcząt w Egipcie doświadczyło w życiu jakiejś formy molestowania, a 82,6 procent nie czuło się bezpiecznie na ulicy.