Raisi w Damaszku spotkał się z Asadem. Pierwsza od ponad dekady wizyta irańskiej głowy państwa w Syrii

Prezydent Iranu Ebrahim Raisi spotkał się w środę w Damaszku ze swoim syryjskim odpowiednikiem Baszarem al-Asadem. Była to pierwsza wizyta irańskiej głowy państwa w Syrii od czasu rozpoczęcia wojny w tym kraju w 2011 roku.

Dzięki militarnemu i gospodarczemu wsparciu Iranu i Rosji, Asad odzyskał kontrolę nad większością Syrii od rebeliantów wspieranych przez regionalne kraje.

Agencja Reutera zwróciła uwagę, że do wizyty Raisiego w Damaszku doszło w momencie, gdy Iran i jego regionalny rywal Arabia Saudyjska odbudowują stosunki po latach napięć, a państwa arabskie, które unikały Asada - w tym Rijad - odbudowują więzi z jego rządem.

Assad w rozmowie z Raisim z zadowoleniem przyjął "rozwój" więzi między Teheranem a Rijadem. Prezydent Syrii podkreślił także znaczenie spotkań władz Syrii, Turcji, Rosji i Iranu, do których doszło w Moskwie.

Asad - odnosząc się do wojsk tureckich w północnej Syrii i ich wsparcia dla syryjskich rebeliantów - powiedział, że celem powinno być zapewnienie wycofania "sił okupacyjnych i powstrzymanie wsparcia grup terrorystycznych".

Syryjscy urzędnicy wielokrotnie podkreślali, że wszelkie kroki w kierunku normalizacji stosunków dyplomatycznych między Damaszkiem a Ankarą mogą nastąpić dopiero po wycofaniu się tysięcy tureckich żołnierzy stacjonujących w kontrolowanej przez rebeliantów północno-zachodniej Syrii.

Raisi pochwalił Syrię za stawianie oporu temu, co określił jako presję USA i konfrontację z dżihadystami z tak zwanego Państwa Islamskiego. - Iran zawsze będzie stał po stronie Syrii i wspiera jej suwerenność - podkreślił.

Raisi i Asad podpisali długoterminową umową o współpracy strategicznej, w tym protokół ustaleń ws. współpracy przemysłu naftowego - podała syryjska państwowa agencja informacyjna.

Asad z kolei powiedział, że ma nadzieję, że wizyta Raisiego w Damaszku da "silny impuls" handlowi i inwestycjom.