Kara śmierci dla Dżochara Carnajewa, zamachowca z Bostonu


Ława przysięgłych zdecydowała o skazaniu na karę śmierci Dżochara Carnajewa, współsprawcy zamachu bombowego na uczestników maratonu bostońskiego w 2013 roku. W kwietniu 21-latek został uznany winnym wszystkich 30 postawionych mu zarzutów.

- Najwyższy wymiar kary to adekwatny wyrok za te koszmarne zbrodnie. Carnajew przeprowadził atak terrorystyczny w zimny i wyrachowany sposób - powiedziała prokurator generalna Loretta Lynch.

Kary śmierci domagała się prokuratura, która zarzucała czeczeńskiemu imigrantowi Carnajewowi zdradzenie przybranej ojczyzny i brak skruchy. Jedyną alternatywą było skazanie go na dożywotnie więzienie bez prawa do ubiegania się o wcześniejsze zwolnienie.

Winny 30 zarzutów

Decyzja o skazaniu na karę śmierci zapadła miesiąc po uznaniu Dżochara Carnajewa za winnego spisku w celu użycia broni masowego rażenia. Postawiono mu w sumie 30 zarzutów, w tym zabójstwa trzech osób i ranienia 264, z których 17 kwalifikowało się do skazania na karę śmierci.

W prawie stanu Massachusetts kara śmierci została zniesiona, ale sprawę Carnajewa rozpatruje niezwiązany tym ograniczeniem sąd federalny.

Zamach na mecie maratonu

Na mecie Maratonu Bostońskiego zginęły trzy osoby, a ponad 260 zostało rannych. Tamerlan Carnajew zginął po zamachu w starciu z policją.

Był to najtragiczniejszy w skutkach zamach terrorystyczny w USA od 11 września 2001 roku. Obrona 21-letniego, pochodzącego z Czeczenii Dżochara Carnajewa argumentowała, że nie działał on z pobudek ideologicznych, lecz był zmanipulowany przez starszego brata Tamerlana, który był inicjatorem zamachu. - Nie doszłoby do tego, gdyby nie Tamerlan - twierdziła obrończyni Carnajewa, Judy Clarke, specjalizująca się w obronie oskarżonych, którym grozi kara śmierci.

Autor: mm/tr / Źródło: reuters, pap

Tagi:
Raporty: