12 ofiar śmiertelnych w starciach między siłami bezpieczeństwa, a handlarzami narkotyków w slumsach Rio de Janeiro. Wśród ofiar była czteroletnia dziewczynka.
W operacji wzięło udział około 500 policjantów, wozy pancerne oraz helikoptery. Zamknięto szkoły, urzędy i sklepy. Kiedy tylko policja zjawiła się w slumsach, została zaatakowana. Rozpoczęła się uliczna wojna, w której zginęło co najmniej 10 najbardziej poszukiwanych przez policję handlarzy narkotyków. Według nieoficjalnych danych zginęło także kilka niewinnych osób.
Rząd w celu przywrócenia porządku podejmuje szeroko zakrojone akcje kończące się często regularnymi bitwami. W starciach między policją a przestępcami bardzo często giną przypadkowe osoby.