W nocy z soboty na niedzielę w amerykańskim Austin w stanie Teksas doszło do dwóch strzelanin. W wyniku jednej z nich zmarła młoda kobieta, a trzy inne zostały ciężko ranne. Według policji były to dwa oddzielne zdarzenia.
Do pierwszego z incydentów doszło w centrum miasta ok. 2:15 w nocy. Niezidentyfikowany sprawca oddał wówczas strzały w kierunku tłumu opuszczającego nocne kluby.
- Na miejscu panował chaos - powiedział dziennikarzom Brian Manley z miejscowej policji. Dodał, że na dźwięk wystrzałów ludzie natychmiast rozbiegli się w różnych kierunkach.
Chwilę później inny sprawca oddał strzały w okolicach parkingu znajdującego się kilka przecznic dalej. Udało się go ująć dzięki postronnym osobom. W wyniku jego ataku nikt nie ucierpiał.
Początkowo funkcjonariusze zakładali, że oba wydarzenia są ze sobą powiązane. Teraz wiele wskazuje na to, że były to oddzielne incydenty.
Co najmniej jedna ofiara
Lokalne służby potwierdziły, że w wyniku strzelaniny przed klubami zginęła jedna kobieta w wieku ok. 20 lat.
Dwie inne kobiety oraz mężczyzna z ranami postrzałowymi trafili do szpitala. Ich stan jest poważny, ale odniesione rany nie zagrażają ich życiu. Czwarta poszkodowana osoba odmówiła hospitalizacji.
Update: separate shootings within the same area. Both scenes are secure at this time. PIO responding to identify staging area.— Austin Police Dept (@Austin_Police) 31 lipca 2016
We wcześniejszym wpisie policja informowała tylko o jednym incydencie w centrum miasta i "wielu" rannych. Zaapelowano wówczas do mieszkańców o pozostanie w domach.
Trwają poszukiwania sprawcy pierwszej strzelaniny, jego motyw działania pozostaje nieznany.
Autor: ts/gry / Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock