Prezydent-elekt Donald Trump mianował w niedzielę Reince'a Priebusa, przewodniczącego Krajowego Komitetu Partii Republikańskiej, szefem personelu Białego Domu. Głównym strategiem i czołowym doradcą został Stephen Bannon z konserwatywnego portalu Breitbart News Network.
Priebus zaliczany jest do najbliższych sojuszników republikańskiego przewodniczącego (spikera) Izby Reprezentantów Paula Ryana, który krytykował wiele propozycji Trumpa. Był jednak również lojalnym zwolennikiem Trumpa i pełnił rolę swego rodzaju pośrednika między nim a Ryanem.
"Jestem wdzięczny"
Priebus określił swoją nominację jako "zaszczyt". Dodał, że Trump będzie "wielkim prezydentem wszystkich Amerykanów". - Jestem wdzięczny prezydentowi elektowi za możliwość pracy dla niego i narodu w budowie gospodarki, która pracuje dla wszystkich, zabezpieczeniu naszych granic, likwidacji Obamacare (programu ubezpieczeń zdrowotnych przeforsowanej przez Baracka Obamę) i zniszczenia radykalnego islamskiego terroryzmu – powiedział.
Bannon był szefem sztabu wyborczego Trumpa i na okres wyborów zrezygnował z kierowniczego stanowiska w Breitbart News. Zapewnił, że będzie współpracował z Priebusem, tak jak podczas kampanii, aby "realizować program prezydenta elekta". Według opublikowanego oświadczenia, Priebus i Bannon, razem z wiceprezydentem elektem Mikem Pencem, któremu wcześniej Trump powierzył kierowanie procesem przejmowania władzy, mają organizować nową administrację.
"Doprowadzili do zwycięstwa"
- Steve i Reince są wysoko wykwalifikowanymi szefami, którzy dobrze współpracowali podczas kampanii i doprowadzili do naszego historycznego zwycięstwa. Teraz będę miał ich obu w Białym Domu, gdzie będziemy pracować aby uczynić Amerykę znowu wielką - powiedział Trump, przedstawiając nominowanych. Trump formalnie przejmie władzę od ustępującego demokratycznego prezydenta Baracka Obamy 20 stycznia.
Autor: TG/ja / Źródło: tvn24.pl, PAP