Mjr. Denisa Jewsjukowa uznano również winnym 22 prób zabójstwa, informuje BBC. Prokuratorzy żądali dla milicjanta dożywocia i sąd przychylił się do ich wniosku.
Strzelał, żeby zabić
Ubiegłoroczna masakra wstrząsnęła Rosją. Morderczy rajd Jewsjukowa zarejestrowały kamery przemysłowe zainstalowane w supermarkecie. Milicjant wszedł do supermarketu "Ostrow" na południu rosyjskiej stolicy ok. godz. 1.30 czasu moskiewskiego.
Wyjął pistolet Makarow i zaczął strzelać do znajdujących się tam ludzi. Zabił dwie osoby, a siedem ranił. Wszyscy ranni, to młodzi ludzie w wieku od 18 do 27 lat.
Mężczyzna został szybko zatrzymany przez milicję. W czasie zatrzymania stawiał opór, strzelając do kolegów, jednak żaden z milicjantów nie ucierpiał. Schwytanego pod eskortą przewieziono do szpitala psychiatrycznego.
Jak się okazało, Jewsjukow strzelał do ludzi z pistoletu, który od 9 lat był poszukiwany przez milicję.
Źródło: BBC
Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN24