Dostaniemy od Węgrów wino. Na dobry początek


Węgrzy dzielą się z Polską tym, co najlepsze, czyli wybornym tokajem. A dlaczego z Polakami? To prezent z okazji objęcia przez nasz kraj prezydencji w UE. Nastąpi to 1 lipca tego roku.

Węgierskie władze z tej okazji postanowiły sprezentować Polsce przednie wino z pięknych beczkach. Na nich wyryte są m.in. logo kończącej się na dniach węgierskiej prezydencji i Polskie godło.

Cały ten smakowity zestaw przyjedzie do Polski zaprzężoną w konie bryczką. Transport odprawił w podróż Richard Horcsik, przewodniczący komisji ds. europejskich węgierskiego parlamentu.

Czy transport z Sarospataka (235 km na północny-wschód od Budapesztu) zdąży dojechać do naszego kraju na czas, by dodatkowo osłodzić nam przewodnictwo w Europie?

Źródło: EPA