W Donbasie zginął były dowódca zmechanizowanego batalionu ługańskich rebeliantów Władimir Cwiach – podały rosyjskie media. Doniesienia te potwierdziły w rozmowie z portalem RBK służby prasowe milicji samozwańczej Ługańskiej Republiki Ludowej.
Według ustaleń rosyjskiego portalu RBK w chwili śmierci 47-letni Władimir Cwiach służył w szeregach milicji ludowej Ługańskiej Republiki Ludowej w randze majora. W jakich okolicznościach zginął? Media nie ujawniły. Rozmówca RBK mówił, że "sprawa jest badana".
Dziennikarz telewizji Rossija-1 napisał na Facebooku, że dowódca batalionu (posługiwał się pseudonimem "Kombat") zginął w strefie walk w Donbasie. O śmierci Cwiacha poinformowała także grupa separatystyczna Nowosti ŁRL. Separatysta miał zginąć w walkach z armią ukraińską w rejonie Bachmutki, ważnej trasy w obwodzie ługańskim.
"Pójdziemy dalej"
Władze w Kijowie nie skomentowały dotychczas tych doniesień. Informacji o śmierci Władimira Cwiacha nie ma także na stronie milicji ludowej samozwańczej Ługańskiej Republiki Ludowej.
Zmechanizowany batalion Chuligan, którym dowodził Cwiach, walczył między innymi o Debalcewe, ważny węzeł kolejowy na wschodniej Ukrainie.
Ukraińskie media przypomniały wywiad separatysty dla rosyjskich mediów sprzed dwóch klat, w którym mówił, że "jeśli wojska ukraińskie się nie uspokoją, pójdziemy dalej, na Charków, Kijów i Lwów". "Nie chcemy zniszczyć Ukrainy, moim zadaniem jednak jest obrona swojej ziemi" - przytacza wypowiedź rebelianta portal gazety "Moskowskij Komsomolec".
Giwi, Motorola
W ciągu ostatnich miesięcy w Donbasie zginęło kilku znanych dowódców rebeliantów w Doniecku i Ługańsku. Na początku lutego, w wyniku zamachu, życie stracił dowódca donieckiego batalionu Somali Michaił Tołstych, powszechnie znany z pseudonimu "Giwi". Do zamachu na Tołstycha doszło w gabinecie, w którym urzędował. Sprawcy najprawdopodobniej użyli do ataku miotacza ognia Trzmiel.
W październiku zeszłego roku w Doniecku w wyniku wybuchu w windzie zginął Arsen Pawłow, dowódca batalionu Sparta, posługujący się pseudonimem Motorola. Separatysta chwalił się w wywiadach, że zabił co najmniej 15 ukraińskich żołnierzy.
Na początku stycznia w Moskwie zmarł pierwszy przywódca samozwańczej Ługańskiej Republiki Ludowej Wałerij Bołotow. Jego współpracownicy informowali, że przyczyną śmierci był zawał serca. Ukraińskie media relacjonowały jednak, że przed śmiercią Bołotow krytykował obecnego przywódcę republiki Igora Płotnickiego.
Autor: tas/sk / Źródło: RBK, mk.ru, dialog.ua, zn.ua
Źródło zdjęcia głównego: vk.com/id193315854