Punktualnie o północy w życie wszedł zakaz palenia tytoniu w wielu lokalach Chorwacji. Rakija bez dymka? Niestety tak - nowe prawo dotyczy głównie małych lokalów, jakich nad Adriatykiem pełno.
Nowe przepisy wprowadzono po sześciomiesięcznym okresie przystosowawczym. W kawiarniach i barach, których powierzchnia nie przekracza 50 m kwadratowych, palenie jest teraz dozwolone jedynie wówczas, gdy lokal jest zaopatrzony w specjalny system wentylacyjny.
Zapalisz, ale nie zjesz
Z kolei w większych lokalach i restauracjach palić można tylko w wydzielonych strefach. A strefa taka nie może zajmować więcej niż 20 proc. całej powierzchni lokalu i nie mogą być w niej serwowane dania.
Chorwacja posiada ok 16 tys. restauracji i kawiarni, a sektor usług gastronomicznych i kulinarnych zatrudnia ponad 100 tys. osób. Prawie 1/3 z 4,4 mln mieszkańców bałkańskiego kraju pali tytoń.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu