Żona rzecznika Kremla zatańczyła w pasiaku. Mąż: jestem z niej dumny

Kontrowersje wokół występu Tatiany Nawki, żony Dmitrija Pieskowa instagram.com

Jestem dumny ze swojej żony. To wszystko, co mogę powiedzieć - w taki sposób rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow odniósł się zarzutów pod adresem małżonki Tatiany Nawki. Łyżwiarka figurowa w telewizyjnym show wystąpiła w kostiumie nawiązującym do pasiaków noszonych przez więźniów obozów koncentracyjnych.

- Nie sądzę, żeby to był temat, który jakoś dotyczy Kremla, a z powodu swojej pracy mam ograniczone możliwości komentowania - powiedział Dmitrij Pieskow. - Jestem dumny ze swojej żony. To wszystko, co mogę powiedzieć - podkreślił.

Rzecznik prezydenta Władimira Putina odpowiadał na pytania dziennikarzy w sprawie kontrowersji, które wybuchły wokół jego małżonki, utytułowanej łyżwiarki figurowej, Tatiany Nawki. Występuje ona w emitowanym w rosyjskim Kanale 1. show "Epoka lodowcowa" (polski odpowiednik "Gwiazdy tańczą na lodzie"), w którym gwiazdy uczą się jazdy figurowej na łyżwach i co tydzień prezentują nowy układ. Nawce towarzyszy aktor Andriej Burkowski.

Gwiazdy Dawida

W sobotę (26 listopada) para wystąpiła na lodzie w pasiakach przywodzących na myśl więźniów obozów koncentracyjnych. Oboje byli ucharakteryzowani. Mieli sprawiać wrażenie bladych i wycieńczonych. Ich kostiumy miały gwiazdy Dawida na udach i przedramionach.

Występ rozpoczynał się od dialogu z filmu Roberta Benigniego "Życie jest piękne", w którym ojciec - więzień obozu - tłumaczył małemu synowi, aby go ocalić, że to, co dzieje się w obozie, jest zabawą. Przedstawienie zakończyło się rozstaniem pary, błyskiem flesza, kojarzącym się z obozowym reflektorem i odgłosem strzałów z karabiny maszynowego.

Odcinek programu wzbudził kontrowersje. Użytkownicy internetu zarzucali, że występ był pozbawiony "wrażliwości", a uśmiechy na twarzy występujących "obrażały pamięć ofiar Holokaustu". Portal izraelskiego dziennika "Haarec" uznał, że przedstawienie było "odrażające".

W sprawie show wypowiedziała się szefowa Fundacji Holokaust Ałła Gerber. - To bardzo skomplikowana kwestia. Temat jest tak bolesny, krwawy, więc jak do niego podejść, jakie są kryteria? Wydaje mi się przede wszystkim, że nie powinno być kpin, ironii - powiedziała Gerber w radiu Goworit Moskwa. I dodała. - Holokaust to nie tylko poniżenie, to kolosalny opór ducha, ludzkich cech, godności ludzkiej. Jeśli w tym tańcu poświęconym Holokaustowi to wszystko było, to nie widzę w tym niczego złego.

"Niedorzeczne wnioski"

Cytowany przez wysokonakładową rosyjską gazetę "Komsomolską Prawdę" trener i producent show Ilja Awerbuch zarzucił krytykom, że "nie widzieli ani występu, ani filmu" Benigniego. - Zobaczyli zdjęcia uśmiechających się ludzi w pasiakach i wyciągnęli niedorzeczne wnioski - oświadczył Awerbuch.

Z kolei aktor Andriej Burkowski, ktory wystąpił z Tatianą Nawką w kontrowersyjnym odcinku, powiedział tej gazecie, że "niezbyt rozumie negatywne reakcje i uważa rozgłos wokół występu za nieuzasadniony".

Zdaniem samej Nawki "nie jest to zwykły show, lecz teatr". Oceniła ona, że takie tematy "należy koniecznie poruszać i należy o nich pamiętać".

- Nie rozumiem, co konkretnie rozczarowało ludzi. Show Epoka lodowcowa jest emitowane od ośmiu lat. Poruszaliśmy w tym czasie różne tematy, w tym, oczywiście, temat wojny - cytuje małżonkę Pieskowa "Komsomolskaja Prawda".

Radio Goworit Moskwa przypomniało, że to nie pierwszy przypadek, gdy w telewizyjnym show pojawia się wątek związany z nazizmem. Wiosną tego roku w programie "Tańce z gwiazdami" (rosyjskiej wersji show BBC) jeden z uczestników wystąpił ubrany w niemiecki nazistowski mundur wojskowy.

Autor: tas\mtom / Źródło: PAP, "Komsomolskaja Prawda"

Źródło zdjęcia głównego: instagram.com