W prowincji Kiwu Południowe w Demokratycznej Republice Konga wykryto dwa przypadki zachorowań na ebolę - poinformowały w piątek lokalne władze. To już trzecia prowincja atakowana przez tę śmiercionośną chorobę.
Władze Kiwu Południowego przekazały, że na ebolę zmarł właśnie 26-letni mężczyzna. Drugi przypadek dotyczy dziecka, które jest pod ścisłą opieką medyczną.
- Od wczoraj przebywają u nas lekarze z zespołu narodowej koordynacji, aby skutecznie wspierać walkę z tą chorobą - powiedział gubernator prowincji Theo Ngwabidje.
Do tej pory ebola rozprzestrzeniała się w dwóch innych prowincjach tego afrykańskiego kraju - w Kiwu Północnym i w Ituri. Odkrycie nowych przypadków zachorowań powoduje, że wzrasta zagrożenie przeniknięcia eboli do krajów sąsiadujących z Kiwu Południowym - Rwandy, Burundi czy Tanzanii.
Wcześniej kilka odosobnionych przypadków eboli stwierdzono w Ugandzie, gdzie zmarły trzy osoby, które przedostały się tam z DRK. Nie zalecono jednak zamknięcia granic i lotnisk, bowiem tamtejsza ludność i tak bardzo często korzysta z nielegalnych przejść granicznych, znajdujących się w odludnych rejonach kraju.
Epidemia eboli w Demokratycznej Republice Konga
Walkę z chorobą utrudniają także lokalne konflikty oraz ataki na ośrodki zdrowia. Miejscowa ludność nie ufa lekarzom i nie szuka ich pomocy, toteż około 1/3 zgonów na ebolę ma miejsce poza specjalistycznymi centrami leczenia. Stwarza to ryzyko rozprzestrzenienia się choroby na sąsiadów i krewnych.
Epidemię eboli w DRK ogłoszono 1 sierpnia zeszłego roku. Od tamtej pory zmarło 1905 osób, a 844 są chore, co oznacza, że od czasu wykrycia wirusa jest to drugi pod względem śmiertelności wybuch tej choroby. Najtragiczniejsza była epidemia w Afryce Zachodniej w latach 2013-16, wskutek której zmarło ponad 11 tys. osób.
Ebola szerzy się poprzez bezpośredni kontakt z krwią lub innymi płynami ustrojowymi zarażonych ludzi i zwierząt; wirus nie roznosi się drogą kropelkową. Jest w stanie przetrwać w organizmie nosiciela do roku i może zostać przeniesiony drogą płciową.
Autor: asty//plw / Źródło: PAP