Pierwsze oznaki chorób już 9 lat przed diagnozą. Naukowcy: kilka objawów musi wzmóc czujność

Źródło:
PAP
Dzień dobry TVN. Karolina Jurga o demencji i chorobie Alzheimera
Dzień dobry TVN. Karolina Jurga o demencji i chorobie AlzheimeraDzień Dobry TVN, prod. TVN, 2021
wideo 2/5
Dzień dobry TVN. Karolina Jurga o demencji i chorobie AlzheimeraDzień Dobry TVN, prod. TVN, 2021

Naukowcy z Cambridge, na podstawie zanonimizowanych informacji o stylu życia i zdrowia pół miliona Brytyjczyków w wieku 40-69 lat, stwierdzili, że pierwsze oznaki demencji i alzheimera pojawiają się już dziewięć lat przed diagnozą. Kumulacja pozornie niewinnych objawów powinna włączyć wcześnie naszą czujność.

Naukowcy z University of Cambridge i Cambridge University Hospitals zwrócili się do UK Biobank z prośbą o udostępnienie zanonimizowanych informacji o stylu życia i zdrowia pół miliona Brytyjczyków w wieku 40-69 lat.

Wszystko po to, aby sprawdzić, czy możliwe jest wykrycie zmian w funkcjonowaniu mózgu przed wystąpieniem objawów wskazujących na jedną z wielu chorób związanych z demencją. Do tej pory nie było to jasne.

Czytaj też Magazyn TVN24: Polska się starzeje - reportaże, analizy, rozmowy o seniorach

Według analizy demencja daje pierwsze oznaki już dziewięć lat przed diagnoząShutterstock

Przeanalizowali historię chorób, wyniki testów

Naukowcy dokładnie przeanalizowali historię chorób, wyniki badań okresowych i wyniki testów określających sprawność pamięci, czas reakcji i siłę chwytu. Oceniali także dane dotyczące utraty i przyrostu masy ciała oraz liczby upadków.

Ponieważ baza zawierała dane gromadzone systematycznie przez dziewięć lat, naukowcy potrafili wskazać dokładnie, kiedy parametry zdrowotne zaczęły się pogarszać i jaki był efekt końcowy.

Słabszy czas reakcji, gorsze zapamiętywanie ciągów liczb

Wyniki metaanalizy danych zostały opublikowane na łamach "Alzheimer's & Dementia".

Okazało się, że już na dziewięć lat przed postawieniem definitywnej diagnozy związanej z demencją widoczne były zachowania zwiastujące rozwinięcie się choroby. Wskazywały na to również okresowe wyniki badań medycznych.

Osoby, u których po latach zdiagnozowano alzheimera, wypadły gorzej w porównaniu do osób zdrowych, jeśli chodzi o rozwiązywanie problemów, czasy reakcji, zapamiętywanie list liczb, pamięć prospektywną (zdolność do pamiętania o zrobieniu czegoś później) i dopasowywanie par jednakowych obrazków. Tak było również w przypadku osób, u których rozwinęła się rzadsza forma demencji, znana jako demencja czołowo-skroniowa.

Ludzie, u których rozwinęła się choroba Alzheimera, częściej niż zdrowi dorośli doznawali upadków w ciągu ostatnich 12 miesięcy. U pacjentów, u których rozwinęło się rzadkie schorzenie neurologiczne znane jako postępujące porażenie nadjądrowe (PSP) - które wpływa na równowagę, prawdopodobieństwo upadku - było ponad dwukrotnie większe niż u zdrowych osób.

"Upośledzenia były często subtelne, ale dotyczyły wielu aspektów poznania"

Na dziewięć lat przed zdiagnozowaniem alzheimera, parkinsona i demencji z ciałami Lewy’ego pacjenci zgłaszali gorszy ogólny stan zdrowia.

Czytaj też: Te objawy mogą świadczyć o demencji. Pojawiają się na wiele lat przed rozwojem choroby

- Kiedy spojrzeliśmy w historię rozwoju choroby pacjentów, stało się jasne, że wykazywali pewne zaburzenia poznawcze na kilka lat, zanim ich objawy stały się wystarczająco oczywiste, aby postawić diagnozę. Upośledzenia były często subtelne, ale dotyczyły wielu aspektów poznania – powiedział Nol Swaddiwudhipong, lekarz z Uniwersytetu Cambridge i pierwszy autor artykułu.

Jeśli pogarsza się nam pamięć, warto porozmawiać z lekarzem rodzinnym

Naukowcy podkreślają, że nikt nie powinien się martwić, kiedy ma problemy z pamięcią – i są to epizodyczne zdarzenia. Dopiero kumulacja pozornie niewinnych objawów powinna włączyć czujność.

- Ludzie nie powinni się nadmiernie martwić, jeśli na przykład nie są dobrzy w zapamiętywaniu liczb. Nawet niektóre zdrowe osoby naturalnie osiągają lepsze lub gorsze wyniki niż ich rówieśnicy. Ale zachęcamy każdego, kto ma jakiekolwiek obawy lub zauważa, że ich pamięć się pogarsza się, aby porozmawiać ze swoim lekarzem rodzinnym – powiedział dr Tim Rittman z Wydziału Neuronauki Klinicznej na Uniwersytecie Cambridge.

To krok w kierunku umożliwienia badań przesiewowych

Nol Swaddiwudhipong podkreślił, że ustalenia jego zespołu mogą wpłynąć na opracowanie systemowego wsparcia osób z niepokojącymi symptomami, zwiastującymi choroby neurodegeneracyjne.

- To krok w kierunku umożliwienia nam badania przesiewowego osób, które są najbardziej zagrożone – na przykład osób powyżej 50. roku życia lub osób z wysokim ciśnieniem krwi lub niewystarczająco ćwiczących – i interweniowania na wcześniejszym etapie, aby pomóc im zmniejszyć ryzyko – powiedział Swaddiwudhipong.

Badania zostały sfinansowane przez Medical Research Council przy wsparciu NIHR Cambridge Biomedical Research Centre.

Analizę przeprowadzili naukowcy z Cambridge

Autorka/Autor:tm/adso

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock