Czy gubernator obwodu odeskiego Micheil Saakaszwili zostanie premierem Ukrainy? Eksperci w Kijowie nie wykluczają takiego rozwoju scenariusza. Ich zdaniem o nadchodzących zmianach może świadczyć otwarta krytyka Saakaszwilego pod adresem obecnego szefa rządu Arsenija Jaceniuka. Poparcie dla byłego prezydenta Gruzji na Ukrainie rośnie, Jaceniuka spada.
Oficjalnie "wojny" Micheila Saakaszwilego z premierem Arsenijem Jaceniukiem nie ma, jednak były prezydent Gruzji coraz częściej krytykuje szefa rządu.
Na początku września w wywiadzie dla ukraińskiej telewizji Kanał 5. gubernator obwodu odeskiego oświadczył, że "gabinet Jaceniuka nie realizuje reform, a zjawisko korupcji na Ukrainie stale się rozszerza".
- Za obecnego rządu Ukraińcy nie przestali dawać łapówek, zaś oligarchowie, chronieni przez władze, okradają przedsiębiorstwa państwowe na miliardy dolarów - dowodził były prezydent Gruzji.
"Aparat zdemoralizowany"
W innej stacji telewizyjnej, ICTV, Saakaszwili przekonywał, że "ukraiński aparat państwowy jest całkowicie zdemoralizowany i nie może kierować państwem".
- Jest to oczywiste w sytuacji, gdy minister gospodarki nawet nie może zwolnić szefów przedsiębiorstw państwowych - podkreślał. Stwierdził, że "spadające poparcie dla polityków ukraińskich oznacza delegitymizację klasy politycznej".
W sierpniu, w badaniach zleconych przez Instytut Polityki Światowej w Kijowie, ponad 24 proc. Ukraińców podkreśliło, że "Ukraina kojarzy im się z nieefektywną, skorumpowaną władzą".
Według kijowskiej pracowni socjologicznej Ranking, działalność premiera Jaceniuka, który jest przywódcą ruchu Front Ludowy, negatywnie ocenia 52 proc. Ukraińców.
Petycja na stronie prezydenta
Oskarżenia Saakaszwilego zbiegły się z opublikowaniem informacji o petycjach wysyłanych do prezydenta Petra Poroszenki.
Jedną z najpopularniejszą próśb jest mianowanie Saakaszwilego na premiera Ukrainy. Pod petycją w tej sprawie podpisało się 25 tys. Ukraińców, co oznacza, że dokument trafi do rozpatrzenia przez władze.
Przepisy określają, że prezydent na rozpatrzenie petycji ma trzy dni. W ciągu kolejnych dziesięciu powinien poinformować o swojej decyzji.
Wcześniej Saakaszwili twierdził, że nie pretenduje do urzędu szefa rządu Ukrainy, jednak - jak wskazują niektórzy eksperci w Kijowie - sytuacja może się zmienić.
Analitycy przypominają o spadającym poparciu dla Jaceniuka oraz kryzysie w prozachodniej koalicji, m.in. z powodu głosowania nad poprawkami do konstytucji dotyczącymi decentralizacji władzy na Ukrainie.
Wykład w języku ukraińskim
"Pan Saakaszwili podejmuje działania, które podgrzewają plotki na temat jego ewentualnego powołania [na urząd premiera - red.]" - napisał w artykule pt. "Dokąd doprowadzi konflikt na linii Saakasziwli-Jaceniuk" portal ukraińskiej sekcji rozgłośni BBC.
Jego autor podkreślił: "W wywiadzie dla Kanału 5. doniesienia na ten temat Saakaszwili zdementował, jednak już dwa dni później udał się do Lwowa na mecz piłki nożnej między Ukrainą i Białorusią w towarzystwie szefa ukraińskiej Federacji Futbolu Andrija Pawełka. Później wystąpił przed studentami Uniwersytetu Lwowskiego. Przemawiał w języku ukraińsku, co wywołało falę przypuszczeń, że w taki właśnie sposób zachowuje się przyszły premier ukraiński".
Autor: tas\mtom / Źródło: ICTV, Kanał 5., newsru.ua, unn.com.ua, bbc.com
Źródło zdjęcia głównego: oda.odessa.gov.ua