Czeczenia zaprasza na narty. W górach Kaukazu, w wąwozie rzeki Argun, powstanie luksusowy ośrodek narciarski. - Zostanie zbudowany na terenie w stu procentach bezpiecznym, gdzie od wielu lat nie padł żaden strzał - zapewnił rzecznik agencji AFP Ramzan Kadyrow.
Obszar, na którym ma powstać ośrodek, był w 1999 roku terenem krwawych walk między separatystami czeczeńskimi a wojskami rosyjskimi. Ta informacja z pewnością nie zachęca do pobytu w regionie. Władze zapewniają jednak, że teraz jest bezpiecznie.
- Będzie to jeden z najbardziej komfortowych ośrodków narciarskich. Zostanie zbudowany na terenie w stu procentach bezpiecznym, gdzie od wielu lat nie padł żaden strzał - powiedział agencji AFP rzecznik prezydenta Ramzana Kadyrowa.
Trzy-pięć lat
Stacja narciarska powstanie na wysokości 2850 m n.p.m. na obszarze 800 hektarów. Planuje się budowę 45 kilometrów tras. W ośrodku zostanie też zbudowany "luksusowy hotel w stylu fortec czeczeńskich" - sprecyzował komunikat kancelarii prezydenta Kadyrowa. Według rosyjskiego dziennika "Kommiersant", pieniądze na realizację projektu - 400 milionów dolarów - wyłoży Rusłan Bajsarow, biznesmen pochodzący z tego rejonu. Budowa ma potrwać od trzech do pięciu lat.
Niespokojna Czeczenia
Czeczenia jest autonomiczną republiką wchodzącą w skład Federacji Rosyjskiej. W 1991 roku ogłosiła niepodległość, na co Moskwa odpowiedziała interwencją zbrojną. W latach 1994-1996 i od 1999 roku toczyły się dwie wojny w Czeczenii. Strona rosyjska wielokrotnie ogłaszała koniec drugiej wojny, po raz ostatni 16 kwietnia 2009 roku, ale operacje wojskowe prowadzono także po tej dacie.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu