Cudem uniknęła śmierci, teraz zobaczy, jak mąż leci w kosmos

 
Giffords będzie obserwowała, jak jej mąż leci w kosmosfot. rząd USA/NASA

Amerykańska kongresmen Gabrielle Giffords, postrzelona w głowę podczas masakry w Tuscon, w której zginęło 6 osób, a 13 zostało rannych, może polecieć na Florydę, by obserwować, jak jej mąż leci w kosmos na pokładzie wahadłowca Endeavour - orzekli lekarze. Mark Kelly - mąż członkini Izby Reprezentantów USA z ramienia demokratów - jest kapitanem ostatniej misji tego wahadłowca i zarazem przedostatniej misji wahadłowcowej w ogóle.

Giffords jest "medycznie zdolna" do uczestnictwa w starcie, ale wkrótce potem wróci do Houston z Cape Canaveral i będzie kontynuowała rehabilitację - powiedział dr Gerard Francisco z University of Texas Health Science Center w Houston Medical School.

Start Endeavour przewidziany jest na piątek na 3:47 czasu amerykańskiego. - Spotkałem się z jej lekarzami, z jej neurochirurgiem i innymi lekarzami i dali pozwolenie, by przewieźć ją na miejsce startu - powiedział Kelly telewizji CBS.

Na starcie pojawią się też Barack Obama z małżonką, ale nie wiadomo, czy będą obserwowali start razem z Giffords.

Kula przeszła przez mózg

Gabrielle Giffords została postrzelona 8 stycznia podczas spotkania z wyborcami w Tuscon w stanie Arizona. 22-letni Jared Lee Loughner podszedł wtedy do Giffords i strzelił jej w głowę. Kula przyszyła mózg na wskroś.

Potem zamachowiec zaczął strzelać na oślep do zebranych wokół Giffords ludzi, zabijając sześcioro z nich. Oprócz kongresmenki rannych zostało 13 osób (12 od postrzału). Wśród ofiar śmiertelnych zamachu była 9-letnia dziewczynka, jeden ze współpracowników Giffords i miejscowy sędzia sądu federalnego John M. Roll.

Loughner nie przyznał się do stawianych mu zarzutów zabójstwa i w tej chwili przebywa w areszcie, gdzie czeka na proces. Jeśli zostanie skazany, grozi mu kara śmierci.

Źródło: FOX News

Źródło zdjęcia głównego: fot. rząd USA/NASA