Córka prezydenta Kuby Raula Castro, Mariela, pogratulowała prezydentowi USA Barackowi Obamie deklaracji poparcia małżeństw homoseksualnych. Mariela jest prominentna działaczką zaangażowaną w walkę o prawa mniejszości seksualnych na Kubie, kieruje także Krajowym Centrum Edukacji Seksualnej.
Jak oceniła w czwartek w Hawanie, stanowisko amerykańskiego prezydenta jest "ludzkie i pełne zrozumienia". Wyraziła jednocześnie nadzieję, że słowa Obamy "zostaną poważnie wzięte pod uwagę przy podejmowaniu politycznych i ustawodawczych decyzji" w USA.
Kary za związki homoseksualne zostały zniesione na Kubie w 1990 roku.
Istotna decyzja
Po długich wahaniach Barack Obama, jako pierwszy urzędujący prezydent USA, poparł małżeństwa homoseksualne, wypowiadając się na ten temat w wywiadzie nagranym w środę dla telewizji ABC News. Poprzednio unikał wyraźnej deklaracji mówiąc, że jego poglądy w tej sprawie "ewoluują".
- Właśnie doszedłem do wniosku, że ważne jest, bym potwierdził, że uważam, że pary tej samej płci powinny móc zawrzeć związek małżeński - powiedział prezydent w wywiadzie. Telewizja ABC udostępniła w środę mediom najistotniejsze fragmenty tej rozmowy, której emisję przewidziano na czwartek.
Deklaracja Obamy spotkała się z gorącymi pochwałami organizacji homoseksualistów. Zdaniem analityków, stanowisko zajęte w tej sprawie przez Obamę odegra istotną rolę w kampanii przed listopadowymi wyborami prezydenckimi.
Zwolennicy legalizacji małżeństw jednopłciowych zwracają uwagę, że geje należą do największych sponsorów tegorocznej kampanii Obamy, który ubiega się o drugą kadencję w Białym Domu. Około 17 proc. tzw. bundlerów, czyli działaczy zbierających fundusze na kampanię od najzamożniejszych sponsorów, to przedstawiciele tej mniejszości seksualnej.
Źródło: PAP