Co jest tajne w sprawie Katynia?

 
Zbrodnia katyńska czeka na osądzenie winnychArchiwum TVN

Prawnicy polskich rodzin ofiar Katynia mogli zajrzeć do tajnego postanowienia Głównej Prokuratury Wojskowej Rosji, o umorzeniu śledztwa w sprawie zbrodni katyńskiej. Adwokaci nie ukrywają teraz zdziwienia utajnieniem tych akt.

Moskiewski Sąd Wojskowy rozpatruje skargę rodzin oficerów zamordowanych w Katyniu na umorzenie śledztwa w tej sprawie. Sąd zezwolił adwokatom na zapoznanie się z aktami, rozpatrując zażalenie rodzin na utajnienie postanowienia Głównej Prokuratury Wojskowej. Udostępnił także prawnikom część tajnych akt śledztwa w sprawie mordu. Dokumenty te dotyczą osób, których rodziny reprezentują adwokaci. O umożliwienie zapoznania się z tymi wszystkimi materiałami wystąpili rosyjscy prawnicy - Anna Stawicka i Roman Karpiński - reprezentujący rodziny ofiar. Przychylając się do ich wniosku, sąd odroczył postępowanie do 9 października.

Adwokaci się dziwią

- Nie potrafię powiedzieć, co w tych materiałach może być tajne; co sprawia, że nie można o tym poinformować opinii publicznej. Duża część tych dokumentów była już relacjonowana w mediach. Nie pojmuję, co na danym etapie można jeszcze ukrywać - dodała Stawicka.

Pani mecenas wyraziła nadzieję, że "9 października sąd wyda orzeczenie lub co najmniej przystąpi do merytorycznego rozpatrywania zażalenia".

Sąd niższej instancji oddalił skargę

Stawicka i Karpiński zdecydowali się na wystąpienie do sądu wojskowego po tym, jak 7 lipca Moskiewski Sąd Miejski podtrzymał decyzję sądu rejonowego o oddaleniu ich skargi na decyzję GPW.

Sąd rejonowy w Moskwie 5 czerwca podzielił opinię Prokuratury Generalnej Federacji Rosyjskiej, według której rozpatrywanie wniosku leży w gestii sądu wojskowego, gdyż śledztwo dotyczyło wojskowych, a część akt została utajniona.

Żądają rehabilitacji zamordowanych

Prawnicy domagają się jednocześnie formalnego uznania bliskich pomordowanych za poszkodowanych. Pozwoliłoby to im na występowanie do sądu o pośmiertną rehabilitację swoich krewnych, a w wypadku wznowienia dochodzenia - także na składanie wniosków dowodowych.

Jest to pierwszy przypadek, kiedy sąd wojskowy w Rosji zajmuje się zbrodnią katyńską. Wszystkie dotychczasowe postępowania w tej sprawie toczyły się przed sądami cywilnymi.

Tajne materiały objęte tajemnicą państwową

Było to drugie posiedzenie Moskiewskiego Okręgowego Sądu Wojskowego w tej sprawie. Na pierwszym, 25 sierpnia, sąd postanowił, że postępowanie będzie się toczyć w trybie tajnym, gdyż - jak argumentował sędzia Wiktor Jelfimow - materiały śledztwa zawierają informacje stanowiące tajemnicę państwową.

Po zapoznaniu się z postanowieniem GPW i aktami śledztwa, mecenas Stawicka oświadczyła w rozmowie z PAP, iż nie potrafi powiedzieć, dlaczego te materiały zostały utajnione. - Musieliśmy zobowiązać się do nieujawniania - pod rygorem odpowiedzialności karnej - treści dokumentów, z którymi nas zapoznano - powiedziała adwokat.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN