Ciężkie czasy dla zwolenników eutanazji

 
Pantothal i pentobarbital to leki często używane przy wspomaganych samobójstwachTVN24

Szwajcarskie stowarzyszenie Dignitas, które dostało sądowy zakaz na przeprowadzanie wspomaganych samobójstw w gminach Zurych, Maur i Stafa szuka nowej niszy. Ostatnio eutanazję przeprowadza się na parkingach - donosi "Rzeczpospolita".

Przez jakiś czas pacjenci dzięki pomocy Dignitas popełniali samobójstwo w przydrożnych hotelach, wypijając dawkę pentobarbitalu. Jednak ostatnio Szwajcarski Związek Hotelarstwa zagroził stowarzyszeniu procesem, jeśli będzie dochodziło do kolejnych tego typu przypadków. Wiele hoteli w ogóle zakazało wstępu członkom Dignitas.

Teraz więc szef stowarzyszenia Ludwig Minelli postanowił pomagać w samobójstwie w samochodach. Tydzień temu w ten właśnie sposób popełniło samobójstwo dwóch Niemców w gminie Maur. Wszystko to działo się niemalże na oczach matek z dziećmi, które przyjechały na spacer do pobliskiego lasu.

Swojego oburzenia nie kryje rada gminy. - To ma być godne umieranie? Ci ludzie zmarli w miejscu publicznym. Przyjechała policja. Potem lekarz sądowy. Sekcja zwłok została przeprowadzona na miejscu. Gołe zwłoki leżały na środku parkingu - powiedział "Rzeczypospolitej" rzecznik gminy Markus Grosweiler. - Ten człowiek pozbawiony godności - ocenił szefa Dignitas Grosweiler. - Przestrzegamy władze w Zurychu, by stworzyły przepisy ograniczające działalność tego typu organizacji - skomentował dla dziennika prokurator gminy Maur.

Niewzruszony Minelli mówi o hipokryzji lokalnej społeczności. Skarży się też, że do "zabijania w samochodach" zmusiły go okoliczności. - Nasi pacjenci nie mogą czekać. Kiedy jednemu z nich powiedziałem, że być może będzie musiał poczekać na pomoc kilka tygodni, skoczył ze schodów - napisał w specjalnym oświadczeniu Minelli.

Źródło: Rzeczpospolita

Źródło zdjęcia głównego: TVN24