Ciało 30-letniego Polaka wyłowiono z Tamizy na obrzeżach Londynu - informują lokalne media. Mateusz D. pracował na lotnisku w Heathrow i kilka miesięcy wcześniej otrzymał brytyjskie obywatelstwo.
Ciało Mateusza D. zostało wyłowione z Tamizy w pobliżu terminala portowego Kew Pier w Brentford na północy Londynu. 22 września miało ono zostać zauważone przez pracownika służb publicznych.
Tydzień wcześniej zgłoszone zostało zaginięcie Polaka. Według przyjaciół 30-latka, ostatni raz widziano go na kamerach ulicznego monitoringu, gdy w piżamie wyszedł ze swojego mieszkania w pobliżu Kew Pier.
Nieszczęśliwy wypadek?
Mateusz D. przeprowadził się do Londynu dziesięć lat temu, ostatnio pracował jako menadżer zespołu sprzątającego na lotnisku Heathrow. - Był taką miłą osobą, bardzo ciężko pracującą i naprawdę lubiącą swoją pracę. Nie możemy w to uwierzyć, jesteśmy po prostu w szoku - powiedziała jedna z jego znajomych.
Trzy miesiące wcześniej 30-latek - jak relacjonują media - otrzymał brytyjskie obywatelstwo.
Policja nie podejrzewa, aby do jego śmierci przyczyniły się osoby trzecie.
Autor: mm//rzw / Źródło: Evening Standard, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia public domain | Patche99z