Chersoń zostanie całkowicie wyzwolony i będzie to kosztowało życie wielu rosyjskich żołnierzy - zapowiedział doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak. Władze w Kijowie liczą na odzyskanie kontroli nad miastem, wbrew zapowiedziom strony rosyjskiej, która chce uznać Chersoń za część Rosji.
- Nie będzie Chersońskiej Republiki Ludowej - powiedział w radiu ukraiński polityk. Mychajło Podolak dodał, że odzyskanie kontroli nad Chersoniem będzie kosztowało życie wielu rosyjskich żołnierzy.
Jest to reakcja na oświadczenia strony rosyjskiej, która zamierza uznać Chersoń za część Rosji. - Rosja jest tu na zawsze - zadeklarował podczas wizyty w mieście sekretarz generalny kremlowskiej partii Jedna Rosja, Andriej Turczak.
W Chersoniu mają być wydawane rosyjskie paszporty, a rubel ma stać się jedynym środkiem płatniczym.
Byłby to scenariusz podobny do zrealizowanego w roku 2014 na Krymie, gdzie najpierw weszło wojsko, a potem przeprowadzono tak zwane referendum w sprawie przyłączenia półwyspu do Rosji.
Chersoń liczył przed rosyjską agresją około 290 tys. mieszkańców. W mieście dochodzi do regularnych protestów przeciwko rosyjskim siłom okupacyjnym.
Źródło: PAP