Chcieli "odbić" latarnię. Bez skutku

 
Spór o latarnie trwa od 2006 rokusxc.hu

Grupa ukraińskich studentów podjęła nieudaną próbę przejęcia kontroli nad użytkowaną przez Flotę Czarnomorską latarnią morską - poinformowało dowództwo stacjonującej na Krymie rosyjskiej Floty. "Bractwo Studenckie" domagało się w ten sposób realizacji wyroku sądowego, zgodnie z którym Flota Czarnomorska ma zwrócić Ukrainie dzierżawione od niej obiekty nawigacyjne.

W niedzielę na teren strzeżonej przez rosyjskich żołnierzy latarni wdarło się ośmiu członków ukraińskiej organizacji Bractwo Studenckie. Rzecznik Floty Czarnomorskiej kapitan Wiaczesław Truchaczew poinformował, że ochrona latarni zatrzymała młodych ludzi, lecz po ponad dwóch godzinach przekazała ich w ręce ukraińskiej milicji.

Jak nie ośmiu, to dwudziestu

Nie zważając na ten incydent, w poniedziałek Bractwo Studenckie ściągnęło na przylądek Sarycz około 20 swych aktywistów. Rozbili oni wokół latarni namioty i rozwiesili ulotki, na których wyjaśnili, iż obiekt ten należy do Ukrainy, a nie do Rosji. Rzecznik Bractwa Swiatosław Siry powiedział mediom, że akcja będzie kontynuowana aż do czasu przekazania latarni władzom ukraińskim.

W piątek zwrotu latarni morskich na należącym do Ukrainy Półwyspie Krymskim zażądał od Floty Czarnomorskiej ukraiński minister obrony Mykoła Jeżel. Powołał się on wówczas na decyzję Sądu Gospodarczego Krymu, który potwierdził wcześniejsze wyroki sądowe w sprawie latarni oraz innych obiektów nawigacyjnych użytkowanych przez Rosjan na ukraińskim wybrzeżu i nakazał im, by niezwłocznie zwrócili je Ukraińcom.

Kilkuletni spór

Spór o latarnie morskie między Ukrainą a Flotą Czarnomorską rozpoczął się w 2006 roku, kiedy ekipa ówczesnego prozachodniego prezydenta Wiktora Juszczenki chciała zinwentaryzować zarządzane przez Rosjan obiekty na Krymie.

Gdy inwentaryzacja miała objąć latarnie, Rosjanie się sprzeciwili. W styczniu 2006 roku dowództwo Floty Czarnomorskiej zaalarmowało, że Ukraińcy wdarli się na teren latarni w Jałcie i bezprawnie ją zajęli. Strona ukraińska odpowiedziała, że latarnia jest jej własnością.

W kolejnych dniach, w obawie przed utratą następnego podobnego obiektu, rosyjska flota skierowała wzmocnione siły do ochrony latarni w miasteczku Heniczesk w obwodzie chersońskim, nad Morzem Azowskim.

Ukraińcy twierdzili wówczas, że zgodnie z umowami o podziale poradzieckiej Floty Czarnomorskiej z lat 90. wszystkie obiekty, które Rosjanie użytkują na Ukrainie, są własnością tego państwa.

Zgodzili się na przedłużenie umowy

W kwietniu 2010 roku, po dojściu do władzy obecnego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza, Kijów zgodził się na przedłużenie umowy o stacjonowaniu Floty Czarnomorskiej na Krymie o 25 lat. W zamian za to Ukraina otrzymała od Moskwy 30-procentową obniżkę cen gazu.

Poprzedni prezydent Ukrainy Juszczenko nalegał, by Flota Czarnomorska opuściła jego kraj w 2017 roku, tak, jak było zapisane we wcześniejszych umowach w tej sprawie.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu