Francja i Burkina Faso oficjalnie zakończyły francuskie operacje wojskowe w tym kraju Afryki Zachodniej - poinformowały w niedzielę lokalne siły zbrojne. Ceremonia opuszczenia flagi w obozie francuskiego wojska odbyła się w sobotę. Władze Burkiny Faso już w styczniu domagały się "jak najszybszego odejścia francuskich żołnierzy" po tym, jak dobiegło końca porozumienie wojskowe między oboma krajami. Wśród nowych partnerów przewidywanych przez Wagadugu pojawia się kwestia zbliżenia z Rosją - komentowała agencja AFP.
W styczniu Burkina Faso dała Francuzom miesiąc na wycofanie z terytorium kraju ich wojsk, ponieważ zakończyło się porozumienie wojskowe, które zezwalało Francuzom na walkę z rebeliantami, w tym terrorystami należącymi do Al-Kaidy oraz tak zwanego Państwa Islamskiego.
Według źródła zbliżonego do rządu władze zażądały "jak najszybszego odejścia francuskich żołnierzy". "To nie jest zerwanie stosunków z Francją. Notyfikacja dotyczy tylko umów o współpracy wojskowej" - twierdziły rządowe źródła.
Zwrot od Francji do Rosji
W oświadczeniu Sztab Generalny Sił Zbrojnych Burkiny Faso oznajmił, że wraz z dowództwem francuskich sił specjalnych uczestniczył w "uroczystej ceremonii opuszczenia flagi, która oficjalnie zakończyła operacje zadaniowe na ziemiach Burkina Faso".
Władze Burkiny Faso od jakiegoś czasu wyrażały chęć dywersyfikacji partnerstwa z Francją, zwłaszcza w walce z dżihadyzmem, który osłabia ten kraj od 2015 roku. Wśród nowych partnerów przewidywanych przez Wagadugu regularnie pojawia się kwestia ewentualnego zbliżenia z Rosją - komentowała agencja AFP.
"Rosja jest wyborem rozsądku w tej dynamice" i "wierzymy, że nasze partnerstwo może zostać wzmocnione" - podkreślał premier Burkina Faso Apollinaire Kyélem de Tembela na zakończenie przeprowadzonej w styczniu rozmowy z ambasadorem Rosji Aleksiejem Saltykowem. Jak dowiedziała się wówczas AFP, na początku grudnia premier złożył dyskretną wizytę w Moskwie.
Grupa Wagnera w Afryce
Waszyngton, Paryż i ich sojusznicy powinni ponownie rozważyć wycofanie wojsk z Sahelu; ustępując ziemie rosyjskiej prywatnej firmie wojskowej, znanej jako Grupa Wagnera, Zachód otwiera Moskwie drzwi do konsolidacji wpływów w regionie, jednocześnie czyniąc go zdecydowanie bardziej niebezpiecznym - ocenił pod koniec stycznia Colin P. Clarke, autor analizy opublikowanej na stronie internetowej amerykańskiego dwumiesięcznika "Foreign Policy".
Francuskie ministerstwo sił zbrojnych nie odpowiedziało na prośbę agencji Reutera o komentarz do zakończenia operacji wojskowej w Burkina Faso.
Źródło: Reuters