Indie jeszcze nie doszły do siebie po zamachach w Bombaju, a już doszło do nowego ataku. Co najmniej trzy osoby zginęły, a 29 zostało rannych w wyniku wybuchu bomby w wagonie kolejowym w północno-wschodnich Indiach - poinformowały we wtorek władze stanu Assam.
Do eksplozji bomby tuż po przyjeździe pociągu na stację Diphu, ok. 300 km na południe od miasta Guwahati.
Jak poinformował przedstawiciel policji, dwie osoby zginęły na miejscu, a jeden z 30 rannych zmarł później w szpitalu. Dodał, że w stanie ciężkim znajduje się dwóch spośród rannych.
Władze podejrzewają, że ataku dokonał narodowy front wyzwolenia Karbi Longri. Ugrupowanie to walczy o autonomię w regionie.
Źródło: APTN