Moskwa od lat była bezpieczną przystanią dla polityków obalonych w rewolucjach na obszarze postsowieckim. Jest też schronieniem dla tych z Ukrainy. Rok po Majdanie czołowe postacie reżimu Janukowycza wiodą w Rosji spokojne i dostatnie życie - pisze "The Moscow Times". Choć wszyscy ścigani są przez ukraińskie władze, nie muszą bać się ekstradycji. Moskwa odmawia, twierdząc, że są ścigani ze względów "politycznych". Czym zajmują się dzisiaj antybohaterowie kijowskiego Majdanu?
Obalony rok temu prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz uciekł z Kijowa pod osłoną nocy, wywożąc majątek i dokumenty ciężarówkami ze swojej willi. Pozostała po nim okazała rezydencja.
Jak podaje portal RBC News - dziś mieszka na bogatych przedmieściach Moskwy, w uważanej za luksusowy kurort miejscowości Barwicha. W pobliżu znajduje się prezydencka rezydencja Władimira Putina - Nowo-Ogariowo.
W wywiadzie dla portalu LB.ua z lipca 2014 roku syn Janukowycza, Aleksander, powiedział, że jego ojciec "spotyka się z ludźmi i cały czas analizuje sytuację". - Jestem pewien, że mój ojciec z całym swoim doświadczeniem i wiedzą przyda się naszemu państwu, bez względu na to, jak nierealistycznie to dzisiaj brzmi - mówił wówczas.
W grudniu z obalonym prezydentem Ukrainy spotkał się Oliver Stone, który przygotowuje film dokumentalny o kijowskim Majdanie.
Syn spadł na cztery łapy
Także sam Aleksandr Janukowycz dobrze radzi sobie w Rosji. W czasie rządów ojca stał się jednym z najpotężniejszych biznesmenów na Ukrainie. Mężczyzna rok temu zbiegł na Krym, gdzie poczekał, aż półwysep zostanie anektowany przez Putina, a potem osiadł w Moskwie.
Janukowycz dzisiaj prowadzi dwa przedsiębiorstwa w Petersburgu: Arsenal-Invest i Arsenal-Estate. Jak wynika z rejestru sądowego, zadaniem firm jest "zarządzanie grupami przemysłowymi i holdingami".
Premier z luksusową działką
Ukraiński premier za czasów Janukowycza, Mykoła Azarow, także mieszka w Rosji, gdzie przyleciał z Charkowa. Na początku lutego Azarow wziął udział w konferencji prasowej w Moskwie, na której prezentował swoją książkę o kryzysie politycznym na Ukrainie. Nie chciał zdradzić, czym zajmuje się oprócz pisania.
Dziennikarze RBC News ustalili jednak, że Azarow może być właścicielem działki o powierzchni 4 tys. metrów kwadratowych w podmoskiewskim mieście Istra, ok. 50 km od stolicy.
Biznes i duże pieniądze
Szef MSW Witalij Zacharczenko, podejrzewany o organizację akcji pacyfikacyjnej Majdanu, otrzymał rosyjskie obywatelstwo i został konsultantem państwowego przedsiębiorstwa Rostec - podała w ubiegłym miesiącu agencja TASS.
W Moskwie mieszka także były wicepremier Siergiej Arbuzow - ale, jak podaje RBC - pracuje w Petersburgu. Zarządza Centrum Rozwoju Badań Gospodarczych, Społecznych i Kulturalnych Wspólnoty Niepodległych Państw i Europy Wschodniej. Centrum na swojej stronie internetowej podaje, że mieści się w Rosyjskiej Akademii Nauk w Petersburgu.
O prokuratorze generalnym Wiktorze Pszonce, znanym głównie ze swojej ostentacyjnej podkijowskiej rezydencji, niewiele wiadomo. Zniknął z radarów po obaleniu reżimu. Z akt sprawy, którą wniósł przeciwko Unii Europejskiej za objęcie go sankcjami, wynika, że mieszka w Moskwie.
Rosyjskie "nie" dla ekstradycji
Wszystkie te osoby są ścigane przez państwo ukraińskie. Janukowycz i Azarow są dodatkowo poszukiwani przez Interpol za malwersacje finansowe i defraudacje. Rosja ma podpisaną z Ukrainą umowę o ekstradycji, ale w ubiegłym tygodniu rosyjski prokurator generalny Jurij Czajka oświadczył, że Moskwa nie wyda Janukowycza, bo Kijów ściga go z powodów politycznych.
Jak oświadczył prokurator, zgodnie z prawem międzynarodowym Rosja odrzuci wnioski o ekstradycję.
Autor: pk//gak / Źródło: The Moscow Times
Źródło zdjęcia głównego: Wilson Dias/Agência Brasil CC BY 3.0 br, premier.gov.ru/CC BY 3.0, ВО Свобода/CC BY 3.0, Iamkrus/CC BY SA 3.0, Справедливість. Анна Безулик/CC BY 3.0