- Rząd Tunezji "uczyni wszystko, co w jego mocy", by wyjaśnić przyczyny zabójstwa polskiego księdza - oświadczył biskup Tunisu Lahham Marun po spotkaniu z premierem Mohammedem Ghannuszim. - Kiedy prawda zostanie wykryta, będziemy gotowi dowieść tolerancji, zamknąć tę kartę i pójść razem do przodu - podkreślił biskup.
Biskup powiedział, że premier zapewnił go o swym osobistym zaangażowaniu oraz o zaangażowaniu jego rządu w szybkie wyjaśnienie przyczyn zabójstwa. "Odkrycie prawdy" jest według biskupa ważne, by "wyjaśnić Tunezji" to wydarzenie, które nie odzwierciedla "zasad i tradycji wyznawanych przez ten kraj".
Poruszenie społeczeństwa
Zapytany przez AFP o niepokoje społeczności katolickiej w Tunezji po tym zabójstwie, odparł: "To się zdarzyło po raz pierwszy i mam nadzieję, że już nigdy się nie powtórzy".
Zabójstwo, które władze przypisują "ekstremistom", zostało w sobotę ostro potępione przez rząd i najważniejsze ugrupowanie islamskie Tunezji, Partię Odrodzenia (Hizb an-Nahda).
Blisko 15 tys. ludzi manifestowało w sobotę w Tunisie przeciwko radykalnym islamistom w reakcji na śmierć polskiego księdza. Protestujący skandowali: "Terroryzm nie jest tunezyjski" i "Religia jest sprawą prywatną".
34-letni salezjanin Marek Rybiński został znaleziony z podciętym gardłem w piątek w garażu prywatnej szkoły religijnej w podmiejskiej dzielnicy Tunisu, Manubie.
Źródło: PAP