Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka powiedział we wtorek, że przebył zakażenie koronawirusem. Jak informuje agencja BiełTA, Łukaszenka zapewnił, że obecnie jest już zupełnie zdrowy. - Chwała Bogu, że trafiłem do grupy bezobjawowych - dodał.
Spotykacie człowieka, który zdołał przechorować koronawirusa "na nogach" – oświadczył we wtorek Łukaszenka podczas spotkania z wojskowymi w mińskiej jednostce wojsk MSW. - Tak wczoraj stwierdzili lekarze. Bez objawów – dodał. Przeprosił za swój osłabiony głos, bo, jak stwierdził, "ostatnio musi dużo mówić". Prezydent odbywa w ostatnim czasie wiele spotkań z przedstawicielami różnych struktur i zakładów. Na Białorusi trwa kampania przed wyborami prezydenta, w których Łukaszenka ubiega się o szóstą kadencję z rzędu.
- Jak mówiłem, 97 procent ludności przechodzi tę zarazę bezobjawowo. Chwała Bogu, że trafiłem do tej grupy bezobjawowych – powiedział. - W końcu i ja trafiłem do złotego zbioru Białorusi – dodał, nawiązując zapewne do tego, że nabył odporność na SARS-CoV-2.
Koronawirus na Białorusi
Według oficjalnych danych w Białorusi zakażenie wykryto u 67 366 osób. Zmarły 543 osoby zakażone SARS-CoV-2.
Łukaszenka wcześniej bagatelizował zagrożenie, jakie niesie za sobą SARS-CoV-2. W rządzonym przez niego kraju nie odwołano masowych wydarzeń sportowych, nie wprowadzone zostały żadne restrykcyjne formy społecznej izolacji. Sam prezydent kontynuował grę w hokeja na lodzie. 9 maja zorganizowana została defilada z okazji 75. rocznicy zakończenia II wojny światowej.
"Cywilizowany świat oszalał"
Jeszcze w marcu Łukaszenka określał patogen "psychozą". - Nazywam ten koronawirus jedynie psychozą i nigdy nie wycofam się ze swych słów. Doświadczyłem już, wraz z wami, wielu psychoz. Wiemy, do czego to doprowadziło – powiedział. Dodał przy tym, że "cywilizowany świat oszalał, a politycy wykorzystują sytuację dla swoich korzyści".
Wcześniej Łukaszenka radził rodakom, co powinni robić, by chronić się przed infekcją. Zalecał "częstsze mycie rąk, regularne spożywanie posiłków i korzystanie z sauny". Zalecał też, by nie panikowali, lecz pracowali.
- Przyjemnie oglądać w telewizji, jak ludzie pracują na traktorze. Tam nikt nie mówi o wirusach. Traktor wszystkich wyleczy, pole wszystkich uleczy – zapewniał Łukaszenka w białoruskiej stacji telewizyjnej CTV. Przekonywał, że dobrym "lekiem przeciwwirusowym" jest także gra w hokeja.
Sugerował również, że za epidemią mogą stać jakieś bliżej nieokreślone siły.
Rzecznik Kremla: u Putina wszystko w porządku
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow przekazał agencji TASS, że ze zdrowiem prezydenta Rosji Władimira Putina wszystko jest "w porządku". - Nie martwcie się, u prezydenta wszystko jest w porządku! Nadal pracuje zgodnie z planem - powiedział Pieskow. Zapewnił, że na Kremlu nie wiedziano aż do dzisiaj o tym, że prezydent Białorusi był zakażony koronawirusem.
Putin i Łukaszenka po raz ostatni spotkali się osobiście 30 czerwca, gdy białoruski prezydent brał udział w Rosji w odsłonięciu pomnika upamiętniającego bitwę pod Rżewem. Tydzień wcześniej, 24 czerwca, Łukaszenka gościł w Moskwie na defiladzie wojskowej na Placu Czerwonym z okazji 75. rocznicy zakończenia II wojny światowej.
Z udziału w defiladzie zrezygnował prezydent Kirgistanu Soronbaj Dżinbekow po tym, gdy po przybyciu do Moskwy u dwóch osób z jego delegacji wykryto koronawirusa. Dżinbekow brał jednak udział w spotkaniu z Putinem, które odbyło się przed defiladą.
Źródło: PAP, TVN24