"Wiedziałem, że trafię do więzienia". Surowa kara dla aktywisty

Źródło:
PAP
Białorusini kontynuują antyrządowe protesty powyborcze także w nowym roku
Białorusini kontynuują antyrządowe protesty powyborcze także w nowym roku TUT.by
wideo 2/3
Białorusini kontynuują antyrządowe protesty powyborcze także w nowym roku TUT.by

Białoruski aktywista Witold Aszurok został skazany w poniedziałek przez sąd w Lidzie na pięć lat kolonii karnej za naruszenie porządku i przemoc wobec milicji - podał portal Tut.by. To najsurowsza dotąd kara spośród wszystkich wymierzonych uczestnikom powyborczych protestów - pisze Nasza Niwa.

Witold Aszurok był oskarżony na podstawie dwóch artykułów kodeksu karnego, dotyczących naruszenia porządku publicznego i przemocy wobec funkcjonariusza milicji. Jak podkreśla gazeta internetowa Nasza Niwa, zasądzona wobec niego kara pięciu lat pozbawienia wolności to najsurowszy wyrok, jaki dotychczas został wymierzony uczestnikowi powyborczych protestów na Białorusi.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE

Białorusini organizują protesty powyborcze także w Nowym Roku TUT.by

Tut.by informuje, że okazać wsparcie mężczyźnie przyszło około 50 osób, które po ogłoszeniu wyroku skandowały: "Hańba!". - Nie zdarzyło się nic nielogicznego, wiedziałem, że trafię do więzienia, jeśli nasz protest nie osiągnie swojego celu - przekazał Naszej Niwie 50-letni Aszurok.

Aktywista został zatrzymany po raz pierwszy 9 sierpnia, w dzień wyborów prezydenckich. Po raz drugi zatrzymano go miesiąc później w związku z jego udziałem w protestach w Lidzie w sierpniu i wrześniu - napisała gazeta.

Autorka/Autor:asty/kg

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TUT.by