Berlusconi pozna przyszłość przed świętami

Przyszłość targanego wewnętrznymi konfliktami rządu Silvio Berlusconiego rozstrzygnie się 14 grudnia. Wtedy odbędzie się głosowanie nad wotum zaufania dla włoskiego premiera.

Datę głosowania ustalili prezydent Włoch Giorgio Napolitano i szefowie obu izb włoskiego parlamentu Renato Schifani i Gianfranco Fini. Trójka polityków spotkała się, aby przedyskutować i ustalić harmonogram prac parlamentu w obecnej fazie ostrych napięć politycznych i w obliczu groźby kryzysu rządowego.

Powodem jest rozłam w rządzącej partii Lud Wolności i w samym gabinecie, spowodowany przez odejście Finiego i jego zwolenników.

Włochy w kryzysie

Przewodniczący Izby Deputowanych zażądał dymisji premiera Berlusconiego i powołania nowego rządu całej centroprawicy. Jego żądanie zostało odrzucone przez szefa rządu, więc w poniedziałek z gabinetu odeszli zwolennicy Finiego, wśród nich minister do spraw europejskich Andrea Ronchi.

Giorgio Napolitano i przewodniczący obu izb parlamentu za priorytet uznali w obecnej sytuacji uchwalenie budżetu na przyszły rok. Dopiero po zakończeniu prac nad tą ustawą Senat i Izba Deputowanych zdecydują o przyszłości rządu Berlusconiego. 13 grudnia prezes Rady Ministrów przedstawi informację na temat pracy swego rządu w obu izbach, a dzień później odbędzie się w nich głosowanie.

Berlusconi zadowolony

Sam Berlusconi wyraził zadowolenie z ustaleń wtorkowej narady. - Właśnie o to prosiłem - stwierdził. Zapowiedział, że oczekuje wotum zaufania w obu izbach. - Gdyby rząd otrzymał wotum zaufania tylko w Senacie, a nie w Izbie Deputowanych, udam się do prezydenta Napolitano i poproszę o rozwiązanie Izby albo obu - zadeklarował.

Niezadowolona z tego kalendarza jest centrolewicowa opozycyjna Partia Demokratyczna. Jej lider Pier Luigi Bersani wyraził opinię, że rząd dzięki temu zyska na czasie.

Źródło: PAP

Czytaj także: