Baskijscy separatyści oddają broń. Madryt: nic nie uzyskają


Baskijska separatystyczna organizacja ETA, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, przekazała policji listę z 12 adresami swych ukrytych magazynów broni w południowo-zachodniej Francji. Rzecznik rządu hiszpańskiego ostrzegł jednak, że ETA, dokonując rozbrojenia, "nic nie uzyska".

Przekazanie listy odbyło się za pośrednictwem "mediatorów, czyli cywilnych przedstawicieli społeczeństwa" w Bajonnie, głównym mieście francuskiej części Kraju Basków.

12 magazynów broni usytuowanych w departamencie Pireneje Atlantyckie na granicy z Hiszpanią na wybrzeżu atlantyckim, to reszta arsenału ETA (działającej we Francji i Hiszpanii organizacji separatystycznej), która w nocy z czwartku na piątek ogłosiła swe "całkowite rozbrojenie" po zakończeniu w 2011 roku walki zbrojnej.

W magazynach tych ma się znajdować około 130 sztuk broni ręcznej i dwie tony materiałów wybuchowych.

Stanowisko Madrytu

W piątek rzecznik rządu hiszpańskiego Inigo Mendez de Vigo na konferencji prasowej zwołanej po posiedzeniu gabinetu premiera Mariano Rajoya ostrzegł ETA, że dokonując zapowiedzianego przez siebie rozbrojenia "nic nie uzyska, ponieważ jedyne, co ma do zrobienia, to rozwiązać się".

- Stanowisko rządu jest niezmienne. Nie będzie (po rozbrojeniu się ETA) żadnych koncesji z jego strony - oznajmił De Vigo. Dodał, że "jedyna rzecz ważna dla ofiar bandy terrorystycznej (taka oficjalna nazwa ETA obowiązuje w hiszpańskich mediach) to aby terroryści współpracowali w wyjaśnianiu swych zbrodni. - To jedyne, co rząd ma do powiedzenia w tej sprawie - podkreślił rzecznik.

W ten sposób rząd hiszpański wykluczył pośrednio negocjacje w sprawie zwolnienia przebywających w więzieniach członków baskijskiej separatystycznej organizacji jako odpowiedź na niedawno zadeklarowaną wolę wydania władzom broni ukrywanej przez ETA na terenie Hiszpanii i Francji.

Walka o niepodległość Kraju Basków

ETA (Euskadi Ta Askatasuna - Kraj Basków i Wolność), założona w 1959 roku jako nielegalna organizacja zbrojna za rządów generała Francisco Franco, w 20 lat po zwycięstwie jego armii nad Republiką Hiszpańską, stawiała sobie za cel wywalczenie z bronią w ręku niepodległości Kraju Basków, tutaj ziem baskijskich po obu stronach granicy hiszpańsko-francuskiej.

Do chwili proklamowania definitywnego i oficjalnego zakończenia walki zbrojnej z dniem 20 października 2011 roku lista jej ofiar po stronie rządowej wyniosła około 850 osób. Dwie trzecie spośród nich stanowili policjanci i żandarmi.

Baskowie, lud o odrębnej kulturze i języku, znaleźli się pod panowaniem Hiszpanii w XVI wieku, a tendencje niepodległościowe wśród nich nasiliły się pod koniec XIX wieku, kiedy rząd centralny w Madrycie odebrał Baskom autonomię.

Autor: tas\mtom / Źródło: PAP