Dwa brytyjskie trałowce, okręty przeznaczone do usuwania min morskich, zderzyły się w porcie w Bahrajnie. W sprawie prowadzone jest dochodzenie mające wyjaśnić przyczyny tego incydentu - przekazała w sobotę Królewska Marynarka Wojenna.
Do zderzenia doszło w czwartek. Okręt HMS Chiddingfold zderzył się z jednostką HMS Bangor wybijając wielką dziurę w burcie drugiego statku.
- Jestem świadomy niedawnego incydentu, który miał miejsce z udziałem dwóch trałowców w porcie w Bahrajnie. Przede wszystkim chciałbym podkreślić, że na szczęście w zderzeniu nikt nie ucierpiał, ale doszło do pewnych uszkodzeń. To, dlaczego tak się stało, zostanie wyjaśnione. Szkolimy nasz personel zgodnie z najwyższymi standardami i rygorystycznie egzekwujemy normy bezpieczeństwa maszyn, ale niestety incydenty tego rodzaju nadal mogą się zdarzać. Zapewniam, że pełne i dokładne dochodzenie jest już w toku - oświadczył kontradmirał Edward Ahlgren.
Royal Navy nie podała, kiedy HMS Bangor będzie mógł powrócić do służby. Okręt, którego macierzystym portem jest Faslane w Szkocji, od dawna uczestniczy w misji w Zatoce Perskiej w celu zapewnienia bezpieczeństwa żeglugi na tym akwenie. Jest jednym z siedmiu okrętów klasy Sandown służących do usuwania min morskich, które są obecnie w służbie w Royal Navy, choć w przyszłym roku miał zostać wycofany z eksploatacji.
Stacja BBC News zauważa, że nie był to pierwszy przypadek zderzenia z udziałem HMS Chiddingfold. W 2021 roku, również u wybrzeży Bahrajnu, uderzył on w HMS Penzance, okręt tej samej klasy co HMS Bangor.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Google Maps